Parę pytań przed zakupem

vixantin

Cześć, przymierzam się do zakupu Roadwina 125, ale mam parę pytań odnośnie tego modelu.

- Jak wygląda sprawa z dostępnością części? Można je w miarę szybko dostać czy to raczej polowanie czasowo nieokreślone?

- Czy do tego modelu można przymocować kufer? Szukałem w necie, ale nie udało mi się znaleźć żadnego stelaża do Roadwina.

- Mam na oku w komisie egzemplarz z 2014r. za 6,5tys. Wydaję mi się, że trochę mało, podejrzane nie sądzicie? Smile

seequs

adrian920422

Za roadwina z 2014 r 6,5 tyś to dobra cena jeśli nie był katowany i jest sprawny to taki model bez awarii przejeździ łohohoho, stelaż wykonasz samemu albo zlecisz to nic trudnego, sam mam zamiar coś takiego wykonać do wiosny więc jak coś wyjdzie to będzie to opisane na forum.
Części to temat rzeka zależy czego będzie potrzeba, jeśli chodzi o części eksploatacyjne to są dostępne, jeśli chodzi o części mechaniczne, wizualne to raczej używki lub sprowadzanie ale to nie maszyny które się często psują. Ja polecam.

Foveon

Co do części.
Te najważniejsze są dostępne bez problemu. Motocykl z 2014 praktycznie nie wymaga za wiele wkładu chyba że jest zaorany ale to można sprawdzić.
Resztę trzeba zamawiać lub szukać używek.

Pappa2

Hura nie bedzie kolejnego chopperasa!!! Smile

Zartuje chlopaki Razz

Spytam jeszcze co to za wersja? Naked czy sport z owiewkami.. tak czy siak silnik bedzie juz na wttysku. Co daje ponoc (nie wiem bo nie mialem przyjemnosci jazdy) lepsza reakcje na gaz i pare konikow wiecej od gaznika.. Ja mam gaznik plus jest taki ze sam sobie go podregulowalem. Innemu koledze z forum ustawilismy gaznik online Wink

Z wtryskiem sie nie bawilem i nie wiem jak to i czym ustawiac...
Na forum mamy jednego roadwina z owiewkami, znajdziesz go w dziale moja maszyna czy jakos tak... Smile

jesli chodzi o silnik.. moj naked ma ponad 40 tysiecy najechane i jedzie dalej. bez problemu moje 96kg dupsko wozi ponad 110km/h..
z awarii jakie mialem to spalona ''cewka'' w silniku. winowajca byl stary olej nie zmieniany przez poprzedniego wlasciciela.. koszt naprawy w zakladzie przewijajacymi cewkami to ok 100zl..
Co do jakosci to jak by nie patrzec to honda.. tylko taka prawdziwa honda a nie chinczyzna ktora podszywa sie pod wszystko i wszystkich.. na forum jest nawet artykul o wspolpracy honda daelim...
co do czesci.. duzo jest uzywanych, ale trzeba szukac.. najlepiej wchodzisz na allegro i jak widzisz ze ktos cos uzywanego dodal to dzwonisz i pytasz czy ma to czy tamto..
vo do czesci to romet chce daelimy sprowadzac ale pod nowa marka... wiec czesci na niedlugo beda w sklepach.. tylko pamietaj ze jak do tego czasu nie kupisz motoru moze sie okazac ze cena ich pojdzie w gore...

Ptakus

No kurna,czytam i widzę,że zazdrościcie choperków hahahaha.

Foveon

Dokładnie od kwietnia Romet będzie miał w ofercie kilka daelimów pod nazwą RMT.
Jak mówią będzie to klasa sama w sobie.
Tylko w tym roku będzie jeszcze można kupić nowe motocykle z gaźnikiem. Od przyszłego roku wszystko idzie na wtrysk nawet 50, takie obostrzenia narzuciła unia.
Co do regulacji wtrysków to jedynie specjalnym komputerem będzie można to robić.
Części od Rometa zapewne będą pasować do naszych motocykli ale dokładnie niedługo to sprawdzę. Będę miał taką możliwość Smile

Ptakus

Piekne VL-ki można kupić w granicach 5-6 tys ale to maszynki dla lubiących rozkoszować się widokami i zapachami lata w czasie jazdy a nie podróżować w pozycji embrionalnej hihihi

---------------------------------
Daelim VL 125 Daystar

Ikas

adrian920422

Ikas pokaż jak to jest zmajstrowane.

Rushrod

Czy to czoper czy rakieta ważne, że Daelim. Smile

vixantin

Dzięki za wszystkie rady.
Niestety chyba komis miał podobne przemyślenia do moich i już roadwin stoi za 7350zł Smile

Trochę dużo, ale to w końcu 2014r. Jeśli wierzyć licznikowi to przejechane ma 1800km.
Jest to wersja bez owiewek czyli naked i tylko taka mnie interesuje.

Problem w tym, że kompletnie nie znam się na mechanice motocyklowej (samochodowej zresztą też) dlatego będę miał problem w samodzielnej ocenie jego stanu. No ale może znajdę kogoś kto ma większe pojęcie na ten temat.

To model na wtrysku co w sumie cieszy, bo gaźnik jakoś mnie przeraża Smile

Ssanie, regulacje itp.

Stelaż nowy dosyć drogi. Żeby wykonać go na własną rękę to pewnie jakieś rysunki techniczne trzeba mieć i zlecić to odpowiedniemu fachmistrzowi?

No i jeszcze jedna sprawa do osób, które jeżdżą tym cudem. Czy można roadwinem pojechać w dłuższą trasę (około 400km w jedną stronę)? Czy jest taka jazda komfortowa?
I druga rzecz. Czy można nim wjechać na bezdroża? Mam na myśli jakieś polne drogi, las. Czyli ogólnie zjazd a asfaltu.

adrian920422

Zjechać z drogi to możesz wszystkim zależy jak po tej polnej leśnej drodze chcesz jeździć, jak chcesz szaleć to raczej nie da rady bo to bardziej sport do enduro to mu daleko, jeśli chodzi o trasy to nie wiem max przez jeden dzień zrobiłem ze 100 km i się nie zmęczyłem, tylko że ja posiadam moto od niedawna więc musi się ktoś inny wypowiedzieć, pozycja nie jest zła, to nie typowy sport gdzie leżysz na moto, jeśli chodzi o mechanikę to przy przebiegu 1800 km wymienisz na wszelki wypadek olej i filtr oleju i dalej pewnie przejeździ z 20 tyś km zanim będziesz musiał cokolwiek zrobić, mój ma 26 tyś Pappa ma 40 tyś i też śmiga bez problemu, mój gdyby ktoś nie uśmiercił trybu trzeciego biegu to by był do tej pory nie rozbierany.

Pappa2

Jadac po trawie na 2 biegu jak odkrecisz szybko gaz do konca kolo tylne chce cie wyprzedzic..
Ja mam swogo od poznej jesieni 2015 wiec duzo km nie zrobilem.. ale to jest ten sam silnik co w chopperkach... Roadwin ma chlodnice oleju ktora chroni silnik przed przegrzaniem..
z wad o ktorych zapomnialem napisac to lewe lusterko jest kijowe.. ciezko lub prawie nie mozliwe jest go tak ustawic aby ladnie tyl widziec. prawe bez problemu idzie ustawic..
jesli chodzi o wygode to na pewno choppery maja lepiej. Tu jak by nie patrzec masz wymuszona pozycje i pierwszy raz jak usiadziesz na roadwina zobaczysz ze rece ukladaja sie w taki sposob aby cisnac na kierownice.. oczywiscie nie nalezy cisnac na kierownice podczas jazdy. kierownica w motocyklu sluzy do kierowania a nie trzymania sie jej... jednak jak juz nauczysz sie siedziec na nakedach/sportach to zrozumiesz ze ta pozycja jest swietna do pracy biodrami i nogami podczas jazdy w zakrety. Bardzo dobrze idzie sie zakotwiczyc nogami w zakrecie. Pokonywanie zakretow w ksztalcie S daje duzo przyjemnosci. Wystarczy "tylko" dupsko zrzucac z siodla raz na lewo raz na prawo plus przeciwskrety i zakotwiczenie noga plus docisk odpowiedniego podnozka. a motocykl idzie jak przyklejony Smile

gdzies czytalem test vj i zrobil niesamowite dobre wrazenie w swojej klasie...
Przyspieszenie bardzo dobre -do 80km/h wyprzedzi prawie kazde auto cywilne o mocy <90KM.. Bez problemu rozpedzisz go do 100-110km/h na 4 biegu.. 5 bieg to nadbieg...
ale sie rozpisalem.. chyba mi jazdy na moim vj brakuje Sad

Ikas

Po bezdrozach na upartego przejedziesz ale pomalu i wiekszych przeszkod nie pokonasz Wink

Ja na swoim nie raz spedzalem 2,5h bez przerwy, co prawda do 400km duzo mi brakowalo ale bardzo sobie chwale, pozycja mega wygodna przy moim mocno przecietnym 173cm wzrostu, siedzenie przynajmniej u mnie troche za twarde ale mozna to rozwiazac Smile

Rushrod

Coso wygody to nakedy sa bardzo wygodne, wystarczy sie przyzwyczaic... Wink

jak z twoim doswiadczeniem to nie wiem, ale uwazam, ze jak troche posmigasz to 400 w jedna strone nie bedzie problemem. Kwestia czy "tego samego dnia" chcesz wrocic. Nie zapominaj, ze to 125. Kumpel z Dąbrowy Górniczej do Wroclawia jechal 45-55 minut a potem wracal. Tylko, ze mial czym odkrecic jak sie to mowi wiec tez 400 robil. Zalezy wszystko od cierpliwosci, umiejetnosci i przyzwyczajenia do moto. Uwazam ze 400, 500 a nawet wiecej jest wykonalne na 125 ale wymaga wprawy i umiejetnosci bo zajmuje troche czasu liczac srednia 80-90kmh zeby nie zapałowac motoru w motocyklu...

Ikas

Ja po jeździe moim Roadwinem miałem wrażenie naciskania na kierownicę gdy usiałem na yamaszce thundercat, która chyba uchodzi za jedno z najwygodniejszych moto z typu sport/turystyk, także ze swojej strony pozycję na Daelimie mogę tylko chwalić Wink

Zdjęcia stelaża postaram się jutro dodać gdy będę w szkole, bo na komputerze mój internet jakby trochę wziął i umarł Smile

Ikas

Zdjecia kufra dodalem do galerii, nic przy nim nie bylo planowane, wszelkie wymiary itp byly na biezaco dobierane Wink

ps; nie komentujcie czystosci moto Smile

vixantin

Nie chodzi mi o to, żeby w terenie szaleć, ale o to aby po prostu w niego wjechać Smile

Zjechać czasami z asfaltu, pojeździć po mniej lub bardziej płaskich szutrach.

Jeśli chodzi o dłuższe trasy to po 400km na pewno nie będę wracał Smile

Chciałbym czasami wyskoczyć gdzieś na weekend z dala od Warszawy. Kraków, mazury, może nawet Bieszczady. Dlatego zastanawiam się czy to wykonalne i przyjemne na tym motocyklu.

Stelaż fajnie zrobiony Smile

Tylko pewnie pasażerowi byłoby niewygodnie?

Czy ten model posiada jakikolwiek schowek? Czy można kupić jakieś sznurki elastyczne, żeby prowizorycznie przymocować np plecak do tych zaczepów pod tylną kanapą?

Co do tego konkretnego egzemplarza, który sobie upatrzyłem to uważacie, że cena 7300zł za rocznik 2014 jest sprawiedliwa?
Zamieszczam też zdjęcie - spójrzcie na wydech i te brązowe przebarwienia. To normalne?

adrian920422

Maszyna wygląda na zacny sprzęcik, przebarwienia to pewnie od temperatury, u mnie czegoś takiego nie ma ale jak pewnie zauważyłeś wydech w starszych rocznikach wygląda trochę inaczej i może też jest tam trochę inny materiał obudowy tłumika.Co do ceny, targuj się ale moto ma przejechane tyle co nic, jeśli ktoś dbał to jest dopiero dotarta.

Rushrod

Też myślę, że kiedyś był zagrzany (uboga mieszanka a wydech może jakiś nie fabryka albo w pozniejszych rocznikach byl inny) ale to raczej nie powinno go dyskwalifikować, często chrom się na tłumikach odbarwia, zwłaszcza w sprtach/nakedach... Smile

A w czopasach co strzelają w wydech przy kolanku... Smile

Wygląda świetnie, wypucowany do sprzedaży. Dziwi mnie w sumie, że na początku roku na początku lutego juz taka cena. Z drugiej strony boom na 125 i dobre marki (w tym Daelim) trwa. Smile

adrian920422

Mówię Ci Vixantin targuj cenę, sprzęt jest używany w końcu, tu odbarwienie tu jakaś ryska tu coś wymyśl i już masz na czym zbijać cenę.

Pappa2

Znalazlem to ogloszenie na olx'ie.. tlumik dziwnie przegrzany. Tylko nie pasuje mi pewna rzecz.. przewaznie przegrzewa sie kolanko rury a nie tlumik.. Takze to zweryfikuj..
2 rzecz ktora pozwoli zejsc ci z ceny to to ze ktos grzebal przy motocyklu... z boku silnika masz zaslepione wejscie od ukladu recyrkulacji spalin. jest to po prawej stronie od zaslepki swiecy.. w oryginale powinna byc rurka od tego idaca troche na dol i w lewo.. tam powinen byc zawor itp.. z reszta zerknij na inne roadwiny... wersje oryginalne bez tego recyrkulatora spalin nie maja zaslepki tylko cylinder jest jednolity.. produkowane w korei i dla krai gdzie kij klada na ekologie Smile

tu masz link [link widoczny dla zalogowanych] pierwsze zdjecie z rurka od recyrkulacji spalin drugie bez (jak widzisz brak zaslepki tylko jednolity cylinder)... osobiscie tez mam to zaslepione, ale w taki sposob ze rurka dalej jest.. chodzi o to zebys nie mial problemow na przegladzie czy podczas kontroli.. takze gadaj z handlarzem niech zbije z ceny bo to przegladu nie przejdzie lub mozesz miec problemy podczas kontroli... oczywiscie wiekszosc stacji od przegladow kij kladzie na takie rzeczy, ale masz punkt zaczepienia...
wrocmy do tlumika, jakas nie oryginalna nakladka na nim jest. moze przez to sie przegrzal..

adrian920422

Pappa w późniejszych rocznikach coś takiego zakładali, nie zauważyłem że nie ma rurki od recyrkulatocji.

Pappa2

jeszcze jedno rura wydechowa jakos dziwnie idzie z lewej strony w dol.. powinna isc wyzej.. porownaj zdjecia z tum linkiem co ci dalem lub z obojernie jakim zdjeciem z google... takze na 99%tlumik nie jest oryginalny.. jak zwalilbys ta oslone z tlumika perwnie zobaczylbys jakies dziwne spawy aby wyjscie rury bylo pod odpowiednim katem aby przypasowac pod mocowanie tlumika.. kurcze coraz bardzoej mi motor zaczyna sztukateria leciec...
slyszalem ze w niektorych krajach jak samochod/motocykl jest wypadkowy zabieraja jeden kluczyk.. moze zrodlo nie pewne ale daje link z ta informacja forum.gazeta.pl/forum/w,20,88482182,88482182,brak_drugieo_kluczyka.html widze ze kraj sie zgadza - Francja teraz pytanie czy vj ma 2 czy 1 oryginalny kluczyk?

adrian920422

Pappa nie strasz ja mam 1 Smile

, ale mój jest po szlifie może gdzieś tam to też liczą do wypadku Smile

, Masz rację rura przed tłumikiem dziwnie powykręcana jest.[link widoczny dla zalogowanych] zobacz to zdjęcie , osłona taka sama ale znowu na końcu jest dyfuzor.

Rushrod

Do motocykla zawsze dają 2 kluczyki. Znaczy do każdego japońca a Korea bierze z nich wzór ile się da. Jeden jest "czerwony" jako baza, wzór, z tłoczeniem, numerem, ma trochę inny plastik i z numeru (jak w aucie) da się zamówić z fabryki a drugi jest codzienny. Czasem nawet, z rzadka, może nie do 125 jest trzeci ale to już nie koniecznie. Dwa to absolutne minimum. W sumie, do chinczykow nawet daja dwa. Ja dostałem też jeden i to w marnym stanie i wcale nie spodziewam się, żeby mój był bezwypadkowy. Spodziewam się nawet momentami, że parę razy wylądował pod pociągiem towarowym tylko dobrze go poskładali po tej akcji. Raczej narazie niby jest nadal jednośladem czyli rama i główka proste niby ale są jak to się mówi smaczki które wychodzą jak zaczyna się to tu to tam zaglądać, dłubać.
Jedno jest pewne, na bank dwa kluczyki powinny być z nowym, więc jak ktoś sprzedaje też powinien mieć dwa. Wiadomo, mogl zgubić ale to marginalny przypadek. Nawet chyba w instrukcji w temacie stacyjki/kluczy pokazane są na piktogramach po dwa kluczyki...
W sumie, sprytny sprzedawca kraszniętego moto, umie to ukryć, nawet kupić za 250-300 żł zestaw nowa stacyjka, wlew z kluczami fabryka i sprzedawac jako nie leżany.

Dodam tak na marginesie akcję.
Pojechaliśmy oglądać motocykl kawasaki z750. Kumpel chciał, wypatrzył, fajny rocznik za fajną kasę (4 latek).
Mieliśmy tego farta, że zechciał z nami pojechać mój znajomy co zęby zjadł na różnych motocyklach i ścigach i czopasach różnych marek przez ostatnie 20 lat. Moto było super, paliło jak złoto mimo temp 5st. Silnik jak szwajcarski zegarek itd. Pierwsze co rzuciło się w oczy - malowany. Ja za cholere bym nie zobaczył, że NIEZNACZNIE ale to nieznacznie inny odcień. Drugie - cytuję - "może się motor położyć i nikt go nie powinien dyskfalifikować, ale to panie, nie maluje się całego....".
No nic, dalsze oględziny - śmierć w oczach, lagi wpadały do końca przy hamowaniu z raptem 70kmh. A moto może spokojnie 250 iść.
Kolejna rzecz którą ja nawet zauważyłem. Na niektórych elementach, od środka/spodu, w niby niewidocznych miejscach popisane coś markerem (jak części z giełdy, allegro, odzysku).
Ostatnia rzecz która przeważyła na nie - kierownica, a właściwie odbojniki pozwalały na parę stopni więcej skrętu (na postoju / wolnym toczeniu) w jedną ze stron.
I motor na stacji SKP spoko wszystko, pięknie.
Nie krzywy, świetna geometria.
Ogolnie gość co sprzedawał się trochę załamał bo sam o pewnych rzeczach nie wiedział a śmigał tym motorkiem ze dwa lata jak nic (dowód rejestracyjny)... Nieraz ludzie nie wiedzą co mają.
I tak jest. Jak się kupuje używkę to nigdy nie wiadomo. Albo nówka, albo sprawdzić ile się da a potem pewne rzeczy zaakceptować.
Nie miałem niestety pomocnika jak brałem swojego VS, ale z drugiej strony kupiłem go sercem - tak jak motor się kupuje. Czasem klnę, wkur**ę się albo powyzywam, ale zaakceptowałem go, robię co trzeba i cieszę się z jazdy. Smile

Nie ma co na siłę wybrzydzać, jak moto się pokocha przed zakupem to brać i cieszyć się z jazdy.
No chyba, że widać ewidentnie, że padło, truchło, krzywizna, korozja i wszystkie złe indiańskie duchy nad nim wiszą... (Jak nad moim) Smile

Pappa2

po prostu pisze to co rzucilo mi sie w oczy... a kluczyk zawsze mozna zgubic, zlamac itp.. ale jak tu widze jakis dziwny tlumik to zaczynam weszyc... aha jeszcze taka rzecz na temat lakieru... przygladnij sie dokladnie, jak nie znajdziesz zadnej chocby najmniejszej ryski znaczy ze moto malowane. nie wierze ze robiac 1800km nie przytrafi sie jakim maly kamyczek, metalowy zamek od ubrania czy cokolwek innego co minimalnie rysnie... dlaczego takie czarne wizje mam... bo przedni blotnik ma jedna srube inna - 2 srebne 1 czarna.. oczywiscie mogla sie sama wykrecic i ktos taka mial to wkrecil Wink

ale warto szukac..
jeszcze jedna rzecz tylna naklejka.. w kilku zdjeciach roadwinow naklejka jest duzo mniejsza i troche w innym miejsciu - idealnie pod cyckliem do montowania pasow na bagaz.. porownaj chociazby z linkiem ktory wyzej przeslalem...
Ps. przepraszam...

Rushrod

Pappa2, jak ja cię lubię za tę / tą dociekliwość... Smile

Ja takich rzeczy nie widzę.
PS, zaktualizowałem ww. wypowiedz swoja.
Przeczytaj druga cześć.
Pomyślałem, że się przyda. Smile

PS
Kawa miała trzy kluczyki, jeden tzw. czerwony, jeden zwykły a trzeci nie funkcjonalny z czegoś ala plastik z kopią do immobilisera. A do tego masę papierów łącznie z dowodem zakupu i przeglądami gwarancyjnymi z początku swojego życia.

Pappa2

Tak juz nadrobilem zaleglosc.. Naklejki na baku tez widzialem mniejsze... a staram sie porownywac zdjecia z takimi gdzie wiem ze motocykl byl brany nowy do tesow...

Foveon

No i kolega nie kupi przez was Daelima tylko coś innego ;P
Ja jak Rushrod swojego kupowałem sercem a nie głową. Niestety okazało się że silnik do kapitalki. Dlatego pewnie ktoś się pozbył motoru. Zrobiłem generelkę i wiem co mam, a te niedoskonałości które są sukcesywnie eliminuje i to jest najfajniejsze. Jak bym miał glanc nówkę to bym płakał (ale i tak zawsze coś można dołożyć lub przerobić).
Sprzęcik jest naprawdę fajny, przegrzany tłumik w tych miejscach w 125 i w takim koloże może świadczyć że jest z innego motocykla. Jak się tak ujarał to jaki miał by kolor dolot? Chyba niebieski.
Ktoś chyba rasował motocykl i tyle.
To może być nawet lepsze niż fabryka dała ale jest punkt zaczepienia.
A Pappa to Inspektor wszystkiego się czepia Wink

Pappa2

Hehe.. Widze ze mamy wrozbite na forum... zgadza sie jestem inspektorem bhp.. tak serio serio.. ale nie o tym bedziemy pisac Smile

Ja widze zakupy zawsze inaczej.. jak mam dac 7k za motocykl ktory mi nie pewnie wyglada to wole kupic za ok 3k dac komus calego do malowania za 600zl w warsztacie wymienic hamulce plyny filtry itp za powiedzmy kolejne 600zl. Regulacja silnika za kolejne pare stowek... suma ok 4500 zl.. nawet jak trafie na zajechany silnik to za 1000 kupie inny.. czyli maksymalny koszt to 5500.. czyli 1500 zostaje zapasu..
czyli w tych pieniadzach mozna z wraka zrobic motocykl wygladajacy na nowke.. takie moje zdanie..

Foveon

No widzę że mamy te same podejście. Ale są tacy którzy albo nie mogą, nie umią albo nie chcą. Też wole coś tańszego kupić i mieć podstawę do dalszych działań.
Są też tacy którzy chcą mieć coś co nie było ruszane. Prawda jest taka że wszelakie ingerencje typu malowanie naprawa silnika etc może wyjść lepiej niż fabrycznie lub tragicznie. Każdy ma swoje poczucie estetyki i już. Ważne aby nowy właściciel był zadowolony.
Mam nadzieję że się za tego inspektora nie obraziłeś to było w dobrym znaczeniu Smile

Pappa2

Nawet jak nie umieja to daja motocykl na warsztat i mowia "odkrecic plastyki na jutro bo ida do malowania. a wy robicie gruntowny przeglad z wymiana elementow eksplotacyjnych.. za 3 dni przyjada plasttki do zalozenia. nara" Wink

i wiesz chociaz co masz.
Ja nie umiem sie obrazac Razz

Foveon

Wiesz ale są tacy którzy nie uznają takich ingerencji.
Pracuję w lombardzie i sprzedaje używane rzeczy. Przychodzi facet i chce nowy telefon. Mówię że mam używane ale mają jeszcze gwarancje i wyglądają jak nowy. I co? Nie bo nie. Ale to chodzi o nówki. Miałem telefon w którym wymieniona została obudowa na nową w serwisie. Telefon jak nówka. Jestem uczciwy i mówię o takich rzeczach. Wiesz ile osób nie chciało przez to tego telefonu bo był „robiony”.
Każdy ma swoje podejście. Za 7k można już wybierać. Ja nie miałem takiego szczęścia miałem mały budżet. Swojego kupiłem za 2.2k. Potem włożyłem drugie tyle żeby jeździł i jeszcze trochę żeby wyglądał. Ale nie żałuje a wręcz przeciwnie. Przynajmniej mam komu się pochwalić (szanowne forum) bo niestety reszta jakoś się za bardzo nie zna (żona, rodzina). Nawet jak bym miał tą kasę od razu w całości i mógł bym kupić już gotowy motocykl to wolał bym kupić taki w którym coś jest do roboty.

Rushrod

W sumie, to gdzies mi sie obilo, ze jak sie wchodzi w motocykle to automatycznie w mechanike i chec dlubania. A jak sie nie da jezdzic, to chociaz odpalic, przetrzec szmatka, posiedziec przy nim... To inny wymiar maszyny.

Foveon

No tak powinno być. Ale są tacy którzy po prostu nie umieją i jedynie to umyć potrafią.

adrian920422

Umyć Kercherem i wszystkie smary wypłukać. Smile

Foveon

Aj tam od razu. Myje się szczoteczką do zębów i jedwabną ściereczką to chyba wszyscy wiedzą Wink

Ikas

A ja wroce do poprzedniej strony i pytania o wygode pasazera Smile

moze nie jest to tak idealnie jakbym mial firmowy kufer z oparciem i odpowiedznim stelazem, ale i tak jest duzo lepiej niz bez, jest sie czego zlapac i na upartego oprzec o niego, chociaz to juz ryzykowne Wink

i jeszcze moje 2 grosze na temat tego tlumika bo na reszcie sie nie znam Smile

jesli sie nie mysle tlumik zmienia kolor zaleznie jak byl meczony, takze najlepiej jakby tego e ogole nie bylo, takie brazowawe chyba jeszcze nic zlego nie oznacza, natomiast niebieski odcien nabiera przy osrtym katowaniu Wink

moja opinia z moich obserwacji i w sumie niczym konkretnym niepotwierdzona takze duze szanse ze sie myle Smile

adrian920422

Dodaj że własną szczoteczką do zębów, są pacjenci co lecą karcherem wszystko i po wszystkim, nie tylko w moto ale też w rowerach, jest masa ludzi którzy nie dbają o sprzęt, najczęściej ci którzy z nadmiaru podcierają się zielonymi.

Pappa2

Przewaznie kolanko zmienia kolory.. najprosciej jest zafarbowac kolanko robiac przygazowki na luzie, na ssaniu wkrecac na wysokie obroty.. w wymiku zle ustawionych zaworow wydechowych tez latwo mozna zabarwic kolanko... a tu jest tlumik kolorowy a kolanko nie... czyli wniosek taki ze tlumik jest z innego motocykla, lub kolanko wymienione na inne.. ale raczej 1 teza bo rura dziwnie idzie w dol...
Ps. to sie chlopak naczyta jak wejdzie na forum...

Foveon

Nie chcę pisać a nie mówiłem Smile

Też mi się zdaje że gościu tłumik zmienił. Żeby odbarwić tłumik na końcu to nie wiem co trzeba robić z 125. U mnie tłumik po długiej jeździe na końcu można dotknąć. Nie ma więcej niż 100 150 stopni. Przebarwia się w granicach 400-500 stopni a tyle nie osiąga kolektor mierzyłem kiedyś wyszło chyba 270 stopni.
A na samym końcu to musiał by być pusty chyba no i ten ma wtrysk więc zupełnie to nie możliwe aby takim silnikiem przegrzać koniec wydechu.

vixantin

Panowie wielkie dzięki za analizę. Wnikliwie się w to wczytam jak będę u siebie, a w sobotę jadę na oględziny i dam znać jak sprzęt wygląda na żywo.

Co do kupowania tańszego motocykla i stawiania go na nogi we własnym zakresie to nie zgodzę się z Wami. Może ma to sens w Waszym przypadku, czyli osób, które już co nieco wiedzą na tematy motocyklowe, ale ja jestem zupełnym laikiem, na mechanice nie znam się w ogóle (ale jakieś zdolności manualne posiadam). Dodatkowo mieszkam w bloku i nie mam żadnego dogodnego miejsca gdzie mógłbym w sprzęcie dłubać (a w sumie chciałbym, bo lubię takie prace). Dlatego priorytetem dla mnie jest bardzo dobry stan techniczny i bezawaryjność.

Poza tym w stolicy jestem nowy i nie mam nikogo zaufanego komu mógłbym w razie czego oddać motocykl do naprawy.

Foveon

Aj tam nie masz miejsca w bloku. Zawsze się znajdzie:

Rushrod

Moze byc przegrzany chrom po napraiwe. Chyva bylo mowione. Tylko nie bylo widac a potem weszla korozja stad jest brazowy a nie "tecza" oslawiona. Moglbyc tez grzany gazowo do podgiecia niektorych elementow, chrom dostal mikropekniec i ruda sie zadomowila...

Pappa2

vixantin jak sie wczytasz w tresc to zobaczysz szybkie zestawienie kosztow stawiania motocykla do stanu prawie salonowego. a ten egzemplasz nie wyglada mi na igle jak to reklamuje handlarz.. sory..
ceny jakie podalem mniej wiecej sa warsztatowe.. plus jest taki ze oddajesz motocykl i odbierasz "nowke " po tygodniu...

vixantin

Veni vidi vici Smile

Pogadałem trochę z kolesiem z komisu na temat tego Roadwina. Motocykl kupiony od kogoś na kształt komornika we Francji.
Są dwa kluczyki, na pewno nie był malowany, bo parę defektów na lakierze znalazłem.
Tych ciemnych śrubek na przednim błotniku nie potrafił wytłumaczyć, ale są one po obu stronach.
Naklejka z tyłu raczej oryginalna - widziałem na paru zdjęciach z neta identyczne w tym samym miejscu.
Wydech i rura wyglądają OK - nie za bardzo potrafiłem doszukać się tego, że idzie ona dziwnie w dół, może to złudzenie optyczne na zdjęciu? Na żywo przyglądając się z poziomu gruntu wyglądała identycznie jak na zdjęciach innych egzemplarzy Smile

Na wydechu jest też grawer z napisem DAELIM i jakimiś innymi danymi. Przebarwień nie potrafił wytłumaczyć, ale chłopaki z pobliskiego sklepu moto mówili, że może być to efekt użycia niewłaściwej pasty polerskiej, która się przepaliła.

Na koniec poprosiłem o odpalenie, żeby zobaczyć jak startuje i posłuchać brzmienia. I tutaj zaczęły się cyrki. Zero zasilania. Akumulator podpięty, naładowany na max. Stacyjka "klikała" więc podobno OK. Zdjęliśmy kanapy, bezpieczniki w porządku. Przyszło jeszcze 2 innych specjalistów i tak grzebaliśmy 30 min, ale bez efektu.
Podobno dzień wcześniej był myty na myjce i od tamtej pory nie odpalany. Teoretycznie na poniedziałek mają go postawić do pionu i zapraszają na kolejne oględziny Smile

Bardzo dużym plusem jest to, że dają rok gwarancji na wszystko. Jakakolwiek awaria i mogę go oddać na darmową naprawę.

Jeszcze nie podjąłem decyzji, zobaczymy co powiedzą w poniedziałek jak zadzwonią, bo może się okazać, że to jakaś grubsza sprawa z tym zasilaniem.

Także historia będzie miała ciąg dalszy Wink

Pappa2

aha.. zdjecie zawsze bedzie zdjeciem i z ta rura mozliwe ze to zludzenie...
kazda naprawe zrobia za darmo przez rok.. nie licz na to.. moze regulacje.. chyba ze na zasadzie cos zepsute, kup nowe a my to zalozymy...

Foveon

To powie szczerze że to bardzo dziwna sprawa że po umyciu motor zdechł.
Jedna z rzeczy która świadczy o jakości motocykla to to że po umyciu myjką nic się nie dzieje.
Przeanalizujmy co mogło się zalać:
Przekaźnik - dziwne jest wysoko i nie powinno się z nim stać nawet po zalaniu,
Rozrusznik - jest szczelny ma swoje uszczelniacze,
Sterowanie przekaźnikiem - ponoć klikał więc odpada,
Słaby akumulator - na to bym stawiał ale mówisz że sprawny,
Przytarty silnik - bardzo możliwe.
Gdyby bym serwisował ten motor zaczął bym od podłączenia akumulatora bezpośrednio do rozrusznika i sprawdzenie czy jest dobra masa.
Przebarwienia na tłumiku od pasty polerskiej, dziwne ale trzeba by się dokładnie przyjrzeć.
Zastanawiam się czy ten motocykl nie był zakatowany na jakimś torze czy coś w ten deseń.
Szkoda że Roadwiny nie mają kopki, to by od razu wyjaśniło sprawę.
Przed zakupem poproś aby przy tobie sprawdzili kompresje.

Pappa2

Najprostrza awaria to przebicie na kablu od swiecy..

Foveon

To by kręcił a on tylko pykał przekaźnikiem.

adrian920422

Może akumulator klęknoł totalnie.

Rushrod

Aku podobno ladowany. Albo rozrusznik ma zware w srodku albo silnik z jakis wzgledow ma ciezko.

adrian920422

To że ładowane to nie znaczy że zakręci, w pugu miałem 21-letnią warte która nagle się poddała z dnia na dzień.

Rushrod

Wiadomo, ze aku moze zdechnac z dnia na dzien, ale wczesniej chyba wszystko bylo dobrze...

Watman · Wysłany: Wto 17:42, 08 Mar 2016 Temat postu:

Chopcy ale żeście się rozpisali.. kurde a jutro sprawdzian z maty i chemii ;_; no ale cóż trzeba nadrobić zaległości na forum. Co do tematu to osobiście polecam moto, można świetnie pośmigać po winklach a i w niedziele przekroczyłem kolejną barierę prędkości, mianowicie licznik pokazał całe 132km/h VJF 125 górą! Smile

Pappa2 · Wysłany: Wto 18:09, 08 Mar 2016 Temat postu:

Tak tu wlasnie jest, dzien, dwa bez forum i pozniej czytania przez pol dnia Smile

piekny wynik vjf'ki.. cos obrotow zostalo jeszcze czy to juz byl full?

Watman · Wysłany: Śro 6:37, 09 Mar 2016 Temat postu:

Obroty około 11400rpm, także do odciny jeszcze trochę zostało ale już się nie zapowiada na pobicie tego "rekordu" Wink

Rushrod · Wysłany: Śro 14:21, 09 Mar 2016 Temat postu:

Daelimki sie obrotow nie boja. Chociaz na jeden garnek to sporo w biegowce 4 zaworowej 4 suwie...