porada

Gruby

witam wszystkich chciałbym zapytac czy ktos z Was przerabiał dealima vl na wieksza poj i jaki to był by koszt lwg

Dariusz

Po co chcesz komara przerabiac na szerszenia? Smile

Tak na powaznie, przerabianie nie ma sensu. Wlozysz wiekszy silnik 250cc moze 400cc a byl taki przypadek, mozesz narobic sobie problemow.
Co z kontrola drogowa?
Co z OC ?
Jak zrobisz przeglad techniczny?
W razie kolizji a nie daj Boze wypadku masz przerabane.

Bezpieczniej przerobic cylinder z 125 na 150. Troszke wiekszy moment obrotowy i pare kucy.

Zrob kat A ( no chyba ze masz) i kup motocykl z wieksza pojemnoscia albo ciesz sie z przyjemnosci jazdy na 125cc. Smile

Daniel

Popieram Dariusza w 100%.......Na nieszczęście kolega który nie ma A, kupił sobie Burgmana 400. Niby niewiele większy od Daelima S3 więc nikomu nie podpadnie - tak myślał. Ale niestety złośliwość losu sprawiła że miał wypadek nie ze swojej winy no i zaczęły sie problemy. Został ukarany i teraz czeka na rozprawę i z tego co mówił jego prawnik mogą być duże kłopoty.....

Jarcun

I jak zmieniał ktoś silnik ? W sieci znalazłem nawet fotkę z v2 tylko kwestia od czego najlepiej

Grzesiek

Zmieniali i to nie raz i za każdym razem słyszałem że to dużo roboty nie wartych zachodu. Taniej jest kupić motor z większym silnikiem. Jak chcesz to poszukaj starych wątków na tym forum bo nawet Jimi wsadzał silnik longstara 200, tylko samemu wykaż się inicjatywą i po prostu szukaj, bo takich jak ty było wielu ale trzeba samemu poświęcić czas.
Jeżeli chcesz to potraktować jako zabawę i nie jeździć nim po drodze to przekładaj nawet litra V2.

Jarcun

Konkretów tu brak a nie chodzi mi o przekładkę na 150 czy 200 bo to nie ma sensu . Dlaczego na drochach by takim nie jeździć ? Widziałem 2 takie z v2 ale na zagranicznych forach gdzie brak szczegółów. Litr to wiadomo przesada nie Ta masa i gabaryt. Czasu poświęcam o to się nie martw gdybym coś konkretnego tu znalazł to bym nie pytał to logiczne . Przekopuje ciągle info na ten temat.

Grzesiek

Jeżeli ktoś wkładał większy motor to ok 250. Przy dużych silnikach jest za dużo przeróbek ponieważ:
1. za słabe hamulce co może być niebezpieczne
2. za duże wibracje może pękać rama
3. Opony mogą tego ciężaru na dłuższą metę nie wytrzymywać
4. homologacja motocykla jest dla kat 125 cm3 i masz po przeglądzie nawet rejestracja na inną pojemność może się nie udać
5. Na tak mocny napęd np. 60 KM na pewno co chwilę będzie zrywał gumowe tulejki w tylnym kole więc musi być inne.

Więc podsumowując do zmiany silnik, koła, rama, hamulce, zawieszenie a zostaje kierownica, lampy i siedzenie więc czy naprawdę się opłaca w to wchodzić chyba żeby zrobić wystawowego bez możliwości jazdy więc tylko zmieniasz silnik i spawasz nowe uchwyty silnika bez jego centrowania.

To może być fajny projekt jako nauka customowej budowy motocykla, aby w boju poznać problemy wychodzące w trakcie prac takich jak centrowanie napędu, dorabianie linek bo za krótkie, modernizacja instalacji elektrycznej itp, itd.

Powodzenia

Jarcun

250 to nawet fabryka dawała . Fakt z tego wszystkiegozastosowano 2 tarcze z przodu ale przy tej samej pompce reszta już trochę przesadzasz i widzę że tak jak jest martwe forum tak też pomóc niezbyt . Zmiana pojemnosci w pojeździe nie jest wielką przeszkodą . Fakt że w taką maszynę nie wkłada się 600 . No nic dzięki za pomoc