Buty

Kundellesny

Wiem, ale ja troche jak baba. Razz

Ale jakie buty na lato?? A glownie co sadzicie o trampkach za kostke typu "converse" na moto?

AdamM71

Na czopera trampki ? Będziesz wyglądał komicznie. Tak jak traktujesz moto tak też wyglądasz. Pamiętaj że wśród motocyklistów będziesz miał taki szacun jak wyglądasz. Skoro masz czopera to podejdź do tego w należyty sposób. Równie dobrze na ściga można ubrać dresik w paseczki firmy adidasik.

Ptakus

Ło dżises! Trampki na chopera?Właśnie szczena walnęła mi o klawiaturę. Oczywiście,że nie trampki,nie nadaja się,o wiele lepsze będą na lato "japonki".

-----------------------------------------------------
Daelim VL 125 Daystar

Kundellesny

Ej no!!! bez jaj poprostu szukam jakies alternatywy. Nie mowie tu o butach na motocykl bo kasa jest kosmiczna. Ale pozostale kozaki lub botki sa w 90% zimowe albo rozmiarow nie ma Sad

Ale jeszcze jedno prosze Was nie stawiajcie na tej samej polce skurzanych trampek conversa z dresem !! :Pnie pasuje ok !! to chcialem uslyszec

jim130

Ja sie przekonałem ze skórzane byty to koniecznosc jak lezałem pod motorem i tłumik przygniutł mi stopę.miałem vtedy skórzane buty ala kovbojki.v trampkach by było sporo do leczenia.

Katarzyn

Ja tam latem wsiadam na moto w trampkach i to nie skórzanych, a tylko tak wyglądających. Wiem że nie jest to do końca bezpieczne, mam tą świadomość.
Co do wyglądu... jeździsz w czym chcesz, nie w tym co pasuje do danego modelu, nie w tym w czym inni chcieliby Cię zobaczyć, tylko w tym co lubisz, w czym Ci wygodnie i na co Cię stać.
Nie zachowujcie się na tych motorach jak baby, które godzinami się zastanawiają czy im buty do sukienki pasują... Zakładaj co chcesz, łącz z czym chcesz, najważniejsze żebyś Ty się dobrze czuł. Wink

Ikas

Sa jeszcze trampki motocyklowe, wygladaja na codzienne ale juz maja rozne wzmocnienia, tylko to tez sa ceny niemilosierne ...

Foveon

Sa też buty bhp mówie serio tanie ładne i nieźle wzmocnione np stalowym noskiem którego nie widać czy wzmocnioną stopą. Trzeba zajżeć do sklepów z odzieżą BHP.

Katarzyn

Hehehehe już się widzę w buciorze bhp Smile

Foveon

Ale że co, buty BHP mają wyglądać jak ortopedyczne dla dzieci z lat 60?
Proszę:

wykonane ze skóry bydlęcej
buty sięgające za kostkę
podeszwa wykonana z podwójnego poliuretanu
(olejoodporna, benzynoodporna, antyelektrostatyczna)
absporpcja uderzeń pod piętą
skóra welurowa połączona z materiałem zapewnia oddychanie stopy
stalowy podnosek wytrzymały na uderzenia z energią 200J oraz zgniecenia do 15kN
wkładka stalowa antyprzebiciowa
wzmocnienie na czubku buta oraz na pięcie skórą bydlęcą sprawia, iż but jest o wiele trwalszy i odporny na zużycie.
buty posiadają certyfikat zgodności CE

I to za całe 90 zł.

link:
[link widoczny dla zalogowanych]

A są jeszcze fajniejsze.

trupak

Ubieraj się jak chcesz i na ile cię stać Razz

to twój wybór, ja po regionie jeżdżę w adidasach bo nie opłaca mi się ubierać 10minut żeby wyjechać do sklepu i z powrotem Smile

AdamM71

Odzież motocyklowa jest po to żeby chronić wasze tyłki. Nawet 10 min przejażdżka po dzielnicy może się skończyć tragicznie. Oczywiście nikomu tego nie życzę, ale życie na ulicach jest brutalne. Za młodu też tak podchodziłem do jazdy jak tu piszecie. Na dzielnicy w koło komina na skrzyżowaniu w Opolu wymusił mi koleś maluchem i dostałem z boku w nogę. Potem 26 metrów szlifu pod motocyklem i około 25 metrów ślizg po chodniku, a na koniec lądowanie w ramionach przystanku autobusowego. Ubrany byłem w zwykłe szmaty. Z ubrania nic nie zostało. 3 miesiące sztywny w łóżku w gipsach. Jakie były przyjemności w szpitalu kiedy czyścili mi rany z asfaltu nie muszę chyba opowiadać ? Do dziś dnia mam pamiątki po tym zdarzeniu. Kochani, ubierajcie się solidnie. To jest wasza jedyna ochrona przed skutkami wywrotki. Dla tych co mają opory polecam filmiki na YT z ofiarami takich miejskich szlifów gdzie pokazują swoje urazy. Może do niektórych dotrze. To nie rewia mody jak to niektórzy zrozumieli. To bezpieczeństwo ! Na to patrzą inni motocykliści. Użytkownicy i posiadacze to już inna grupa ludzi. Rozbiłem kilka maszyn, udało się niestety i wierzcie mi ale nie ma w tym nic przyjemnego jak się trze gołym ciałem po asfalcie czy szutrze.

Foveon

Adam święte słowa.
Wczoraj jechałem nocnikiem żony i hu.... w BMW chciał mnie rozjechać (wymuszenie z podporządkowanej). Zatrzymałem się przed nim i jak zsiadłem to zrozumiał że facet większy od nocnika. Strasznie przepraszał. Ale sobie pomyślałem że nie byłem ubrany właściwie co prawda jechałem wolno ale gleba na asfalt mogła być.
Jeździmy już motocyklami a nie motorowerami, skuterami, rowerami.
Maszyny są ciężkie rozwijają już prędkość która zabija albo okalecza.
Właściwe ubranie może nam trochę zaoszczędzić bólu.

Pappa2

Jak kiedys na ogarze 200 przejechalem ok 150m i na ostrym zakrecie zlapalem malucha, prawie na czolowke. Do dzis nie wiem czy kaskiem walnelem w slupek przedni czy bagaznik ktory byl na dachu.. a maluszkiem uczyla sie jezdzic dziewczyna pod nadzorem chlopaka...
gdyby nie kask integralny mialbym na 100% polanana szczeke. Od uderzenia na kasku popenkalo wlokno. Dodam ze ja bylem rozpedzony do ponad 40km/h, maluch tez jechal...
Takze odleglosc nie ma znaczenia...

AdamM71

Dokładnie. "odległość nie ma znaczenia", ale ubiór ma. Tego się trzymajcie.
Pisaliście o moim kombo że fajnie wygląda jak jest dopasowany do moto. No właśnie.
A jak bym dał fotki w dresiku ? Smile

Czyli szata nie tylko zdobi, ale i może uratować nasze nędzne żywoty i 4 litery.

Foveon

No a na czoperku morze jeździć półnagi św. Mikołaj ubrany w skórzane gatki i kamizelkę i świetnie wygląda.
Dres to do BMW ale auta Smile

Latem widziałem gościa z majami w klapkach na ścigaczu. Ale miał kask i rękawiczki Smile

Dobre ubranie to nie strój superbohatera i nie uratuje nam życia od głupoty.
Fakt jak jadę testować motor to nie rozpędzam się powyżej 70 bez odpowiedniego ubrania.

Ptakus

Dla mnie bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu.Jak widzę "dresiarzy" na motocyklach to wiem,że pod kaskiem pusto.Każdy weteran motocykla powie Wam,że strój to podstawa.Nie ważne czy jedziesz 100m do sklepu czu 100 km do dziewczyny.Nawet po 10 m możesz trafić na idiotę.Dlatego bardzo Was proszę,nie piszcie ,że jeździj w czym chcesz tylko w tym co najbezpieczniejsze.

Dariusz

[quote="Ptakus"]Ło dżises! Trampki na chopera?Właśnie szczena walnęła mi o klawiaturę. Oczywiście,że nie trampki,nie nadaja się,o wiele lepsze będą na lato "japonki".

Dobre kurde. Laughing

Moje zdanie jest takie, że nie koniecznie na chopera trzeba ubierać się jak amerykański harleyowiec. Smile

Ja jeżdżę w czarnej kurtce w czarnych lub niebieskich jeansach i butach zielonych kupione na stoisku dla rybaków w decathlonie nad kostkę.
Jak jest zimno to ubieram wojskowe buty. Wink

Katarzyn

Przejrzałam dziś parę stron z butami na moto. Owszem są dostępne trampki na moto. Nie miałam przyjemności takich oglądać ale jeżeli są skierowane do motocyklistów, to można przypuszczać, że są przystosowane do jazdy tak jak specjalne dżinsy na motor, więc każdy może jeździć w czym chce, jeżeli mówimy o tym co jak wygląda i co do czego pasuje. Dokładniej, mam na myśli to że wygląd nie jest ważny, że to wy macie się czuć dobrze a nie zastanawiać jak was inni postrzegają w danym stroju.
Natomiast jeżeli w trakcie rozmowy zaczynacie mówić o bezpieczeństwie to moje zdanie jest takie - ubierajcie się tak żeby się jak najlepiej ochronić.

Ikas

Firmowe trampki motocyklowe (nie firmowych raczej nie ma) pewnie posiadają już wszystkie ochraniacze, jak wzmocniona podeszwa, palce, kostka, pięta itp... chociaż pewnie nie są to aż na tyle wytrzymałe materiały jak w zwykłych butach motocyklowych Wink

Edit; i jest to bardzo dobre rozwiązanie jeśli np jeździsz na moto do pracy czy gdzieś, i nie chcesz przez pół dnia biegać z dodatkowym 0,5 kg na każdej nodze a z różnych powodów nie możesz jeździć w motocyklowych, a na miejscu zmieniać na codzienne

Rushrod

Ja to mam zaje buty wysokie z lasockiego, prawie nie mają podeszwy ale są wysokie.
Bardzo wygodne na moto i w zupełności mi wystarczają.
Mam już wgłębienie w skórce od zmiany biegów.
Tak jak obrysowaną prawą wewnętrzną kostkę od kopki.
Jak się wytrą do końca to nie wiem w czym będę jeździł bo są na moto idealnie wygodne.

Kundellesny

TO ja sie pochwale Smile

Dzis znalazlem takie i zakupilem za 30 PLN

W realu wygladuja duzo lepiej w swietnym stanie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Rushrod

A tak powaznie, to nie raz mi się zdarzyło w dżinach i właśnie wysokich konwersach się karnąć na moim VS i myślę, że mimo wszystko wyglądałem (skromniej patrząć) lepiej, niż młode pokolenie USA które lata w butach na deskorolkę (płaska podeszwa i kupa gąbki ala stare dawne VANSY) i szerokie spodnie ala skate. Smile

I nie powiem, bardzo wygodnie a to chyba o to chodzi. Smile

Co nie zmienia faktu, że lubię swoje wysokie lasockie które łapnąłem w promocji. Po prostu one mają już dość od conajmniej pół roku. Ale katuję póki skarpetka nie wyjdzie na asfalt. Smile

Kiedyś śmigali w trampach na dużych moto i żyli.
https://www.youtube.com/watch?v=qIJiw0_KpcM

Najważniejsze co w sercu. U mnie np. jazda.

AdamM71

Ptakus

Adam,o tym własnie napisałem kilka postów wyżej.Masz całkowita rację,bezpieczeństwo na pierwszym miejscu nawet na naszych 125-kach.
-------------------------------------------------------
Daelim VL 125 Daystar

Rushrod

W tym roku jak wracaliśmy z TSinem z Czewy ze zlotu Gwieździstego, to widzieliśmy typa co wiózł plecaczek w postaci kolegi w koszulce, bawełnianych szortach i sandałkach typu araby. Na szlifierze. I przelecieli koło nas między samochodami lekko 140-150. Dobrze, że chociaż kask miał. A mnie (juz przy powrocie) o dziwo w skórze od stóp do szyi było już lekko chłodnawo...

AdamM71

Rushrod, kup sobie termoaktywną odzież. Masz opcję zimową i letnią. Sam stosuję od wielu lat i jest to rewelka.

Mig290

Tutaj sprawa dla mnie jest prosta mam co chronić, szanuje swoje zyciei zdrowie to sie odpowiednio ubieram.Jak zaliczysz szlif po asfalcie przy 70km/h to bez różnicy czy masz 5KM czy 150KM, tosamo odnosi sie kasków masz co chronić to zakładaj jeśli nie to poco kask?

AdamM71

Mig, jak by to był FB to normalnie dał bym Ci dużego like i udostępnił twój post. Fajnie to ująłeś. Smile

Mig290

Adam to chyba z 25 lat praktyki na moto przychodzi...

AdamM71

Niektórzy rozumieją to od razy, inni po szlifie, a jeszcze inni nigdy.
To kwestia wyboru.
Motocykl to hobby, kosztowne hobby i jeśli kogoś nie stać dokupić bezpiecznych ciuchów to niech zostanie na skuterku lub rowerku.
Jak ja zaczynałem jeździć to ubrań motocyklowych nie było w ogólnej sprzedaży. Teraz jest tego pełno w sklepach i na internecie. Ceny są tak śmieszne że jak ktoś mi opowiada że nie ma kasy to mi go po prostu żal. Głupie tłumaczenie. Też tu mamy kilku takich asów co na R6 w gatkach zapierdziela. Szmaciarstwo i tyle.

Ikas

Albo można przyoszczędzić na motocyklu, kupić coś starszego, tańszego, choć niekoniecznie gorszego, a co zostało przeznaczyć na ubrania Wink

Nokan

Jak sie jest takiej postury jak ja, sama skora i kosci, jak skore przetrzesz to kosci sie wysypia i dupa z dalszej jazdy,hehe

Mig290

U mnie spotykany pan jezdzi na fazerku w laciach i koszulce na ramiączkach....Adam to juz nawet nie jest szmaciarstwo....

seequs

Tak czytam i czytam... dobra przekonaliście mnie do zakupu butów. Póki co budżetówki, wybór padł na SPADA GLIDE. Na spokojnie, poranne dojazdy do pracy powinny wystarczyć. Przynajmniej tak mi się wydaje. Paczka jest w drodze.

AdamM71

Jeden nawrócony to już jest sukces Smile

Brawo Seequs Smile

Dariusz

Panowie, macie racje. Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu, ale...
Kupiłem motor żeby poczuć się wolnym. Jazda ma być przyjemna. Podziwiam wszystkim motocyklistów stojących w korkach w swoich bezpiecznych ubraniach.
Jak mam się smażyć, to wybaczcie, wolę jechać autem z klimatyzacją i ośmioma poduszkami powietrznymi dla bezpieczeństwa. Smile

Piszę o ubraniu nie butach.

Pappa2

Mimo ze jezdze bez kompletnego stroju zakladam zawsze (nawet teraz >24st. C) dlugie spodnie, bluze, kurtke, rekawice motocyklowe i kakakask... i wiesz co temperatura podczas jazdy jest ok. jak stoje na swiatlach to nie zdaze sie zgrzac. Mam na uwadze ze robie zle i planuje cos sobie w niedlugim czasie kupic.. (a moze zaraz was wypytam o cos w innym temacie;))
Chcesz byc wolny to rob wszystko aby nadal byc wolnym a nie w razie W uziemionym na sprzecie bez silnika....

Bkrukl

Mi tesciowa sprezentowala stroj motocyklowy hein gericke. I moge w nim stac nawet 2 godz i jest ok. Stroj oddycha. Za to o dziwo podczas jazdy nic nie wieje. Bardziej wiatr czuje wlotami w kasku niz strojem.

Mig290

Seequs brawo!!!

AdamM71

Darku, ubranie motocyklowe to nie tylko ciężkie i grube skóry. Masz do dyspozycji wiele ciekawych rozwiązań. Tak samo na zimne jak i na upalne dni.
Ja akurat mam jakie mam i do tego stosuję odzież termoaktywną. To pomaga.
Nie wiem czy byłeś kiedyś ofiarą wymuszenia pierwszeństwa i zaliczyłeś upadek, ale z twojej wypowiedzi wnioskuję że nie. Biorąc pod uwagę inny fakt, a mianowicie posiadanie 125 to wnioskuję że przygoda z motocyklizmem jak i związane z tym przygody są dla Ciebie nowością.
Proszę mi nie pisać o komarkach i takich innych duperelach bo to czym możecie teraz jeździć to są pełnoprawne motocykle na które do niedawna było niedozwolone. Zgadnij dlaczego ? Nie mnie to oceniać że nasz ustawodawca dał taką możliwość, ale jak słucham takich wypowiedzi to powinni do ustawy dopisać jeszcze obowiązkowy strój.
Jako motocykliści jesteśmy technicznie za Niemcami, którzy to w latach 80 zapoczątkowali (pomogli nam motocyklistą) Polskie ruchy motocyklowe. Wspierali nas, pokazali nam jak i na czym to polega. Udzielili wsparcia technicznego itp itd. Tylko skąd tacy ludzi jak Ty Darku mają o tym wiedzieć jak Ty się dopiero uczysz tego.
Nie obrażaj się i nie napinaj bo nie ma sensu, a to i tak niczego w twoim podejściu nie zmieni.
Aktualnie jako motocykliści Polscy jesteśmy bezpieczniejsi niż Niemieccy koledzy, a jednocześnie lepiej ubrani co właśnie przełożyło się na to pierwsze.
Obyś nie musiał przechodzić tego co ja, bo nikomu tego nie życzę. Wszystko po za jednym dzwonkiem w mojej 30 letniej jeździe miałem przez ludzi pozamykanych w samochodach, z klimą, radyjkiem itd. Robili wszystko, tylko nie patrzyli na drogę. Że tak się wyrażę, wieloznacznik mać !
Na pewno decyzja należy do każdego z osobna, ale warto się pochylić nad tematem zamiast strugać pseudo twardziela. Takich też znam Smile

Pozdrawiam Cię Darku i szczęścia życzę.
Pozostałym tym co wiedzą o co kaman LwG Smile

Ikas

Popieram Adama, nie wiem co to za argument Darku ze na motocyklach sie "smazymy", wystarczy miec odpowiednia kurte z wywietrznikami i po kilkunas sekundach grzania sie pod swiatlami czujesz przyjemny wiaterek Wink

Ikas

Chociaz ja Cie nie az tak nie ganię, napisales ze w upal wolisz jechac samochodem niz motorkiem bez ubioru co sie e zasadzie pochwala Wink

Dariusz

Na szczęście nie miałem jeszcze i mam nadzieję że nie będę miał żadnej "wywrotki", kolizji itp. na motocyklu (autem też nie miałem).

Może faktycznie są ubrania w których człowiek się nie "smaży" Smile

Na razie nadal liczę na szczęście i będę jeździł w koszulce lub bezrękawniku, w spodniach jeans-owych lub bojówkach i w butach z decathlon-a lub wojskowych w chłodniejsze dni Smile

Dzięki że trzymacie za mnie kciuki, taki wariat ze mnie Smile

Foveon

Oj Darku nie licz tylko na szczęście. W upały też nie mam zamiaru jeździć w kurtce ale kamizelkę ze skóry założę + buty wojskowe + rękawiczki + spodnie motocyklowe na lato firmy Polo no i rondelek z atestem.
To co robią ludzie w autach dopiero odkryłem jak zacząłem jeździć na 125. Chyba zamiast klaksonu założę jakieś działko Gatlinga. Głośny wydech na pewno też pomaga na pedalaży i dziadziów bez klimy. Od 24 lat nie miałem nawet kolizji w aucie a codziennie nim jeżdżę, też sobie życzę i Wam abyście jeździli bez kraks na swoich rumakach.

Dariusz

Miłosz, umiejętności w jeździe też są Smile

Nie tylko na szczęście liczę.

Ale za skromny jestem żeby od razu się chwalić. Embarassed

Mig290

Darku jestes niereformowalny Wink

AdamM71

Nie dalej jak wczoraj wracałem przez Namysłów i na rondzie koło Kaufa, a dokładniej na połowie jego długości i prawie na połowę szerokości jezdni jakiś palant rozsypał piasek. Taki jakiego się używa do tynkowania. Piękna pułapka. Jeśli na jakimś winklu trafisz na takią niespodziankę to szczęście się skończy.
Ujmę to tak. Nie ważne gdzie i jako kto pracujesz i kim jesteś. Głowa i ręce, a dokładniej paluchy to jest to co jest Ci tak naprawdę niezbędne w codziennej egzystencji. I choć na głowie masz kask i masz tego świadomość to w czasie szlifu nawet jeśli jest to tylko 125 ccm i 50 km/h w twojej głowie będzie tylko jedno. Będziesz obserwował ręce. Cała reszta przestanie się liczyć. To że będziesz miał zdartą skórę do mięcha na barku nie będzie miało takiego znaczenia jak utrata odciętych przez klamkę i asfalt paluchów. Jest taka fajna siatka z protektorami.
Wygląda całkiem znośnie, jest nie droga i w miarę sensownie chroni. Polecam na upalne dni. Warto, oj na prawdę warto....
Szczęście nie trwa wiecznie, ale niech trwa jak najdłużej. Smile

Dariusz

AdamM71

Koniecznie, nie widzę tego inaczej Smile

Niereformowalny ludziu Smile

Pappa2

Adam daj jakis link do tej siatki, w sensie co to byc Wink

bo mnie troche zaciekawiles...
propo klaksonu... mam zalozony z golfa 3 Smile

oryginalny tak mocno trabil ze go nie slyszalem jadac...

AdamM71

A proszę Cię bardzo. Pierwszy lepszy z brzegu. Sam sobie później pooglądaj inne oferty jaskie Ci będą pasowały.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pappa2

myslalem ze piszac siateczka masz na mysli cos co chroni palce Wink

a co do zolwia za 50 zl to pisalem do motobanda.pl czy by nie chcieli przetestowac tego... dostalem odpowiedz ze maja od pol roku na stanie takiego zolwia z allegro tylko nie wiedza jak go testowac... mowia ze niby plastiki twarde, ale zastanawiaja sie jak bedzie z scieraniem ich jak zdarzy sie szlif... z reszta wedlug mnie lepszym wyjsciem jest to schowac pod kurtke, nie przekreci sie w razie w... tak czy siak chlopaki z motobandy napisali mi ze znowu porusza ten temat i moze nakreca jakis odcinek...
Adam, a ty masz moze wsrod swoich znajomych kogos kto mial stycznosc z zolwiem za 50zl z allegro? W sensie czy to w miare wygodne, jaka jakosc tego produktu etc.

Foveon

kupcie sobie kolczuge i rękawice jak mieli rycerze a teraz rzeźnicy maja. Metalowe zimne i przewiewne. [link widoczny dla zalogowanych]

AdamM71

Pappa, mam takiego i nawet w tym czymś zaliczył glebę jak ćwiczył stunt. Plastiki spokojnie wytrzymały i to nie raz. Poszła w końcy noga w kostce i dostał ładne blachowkręty.
Czyli podsumowując. Zbroja na hondzinie 900 wytrzymała, hondzina trochu gorzej, a trampeczki nie zdały egzaminu ani trochę.
Co prawda po kilku razach ta siatka też ucierpiała, ale zbroja zdaje egzamin.
Ubieracz czarny termoaktiw i zbroję. Jest super i nawet ciekawie to wygląda. Zbroja ma paski do regulacji aby się nie przemieszczała i w taką należy celować.

AdamM71

sprostowanie. Szlify miał na kawasaki ZZR 600 R, teraz ma Hondę 900 USA Smile

seequs

Dziś w końcu udało mi się przetestować buty. Z moich odczuć chciałbym zaznaczyć:

1 i najważniejsze - wzrosło moje poczucie bezpieczeństwa (dla mnie to była przesiadka z typowych szmacianych trampków).
2. Jest dużo, dużo cieplej i już nie gwizda po kostkach. Tylko obawiam się, jak to będzie w wysokich temperaturach.
3. Muszę zupełnie na nowo przyzwyczaić się do zmiany biegów. W tak twardych butach nie czuć już tak dobrze dźwigni. Miejsca na stopę też zrobiło się znacznie mniej. Dziś szybka zmiana biegów zupełnie mi nie wychodziła i praktycznie na każdym biegu było słychać "cyk"... "cyk".

AdamM71

Siema.
1 zawsze kiedy kupisz coś co poprawi twoje bezpieczeństwo, poprawia się twoje samopoczucie.

2 w wysokich temperaturach nie ma żadnego problemu pod warunkiem stosowania dobrych skarpet. Jeśli mogę coś zasugerować to zobacz ofertę firmy CAT. Sam stosuję od lat i rewelacja dla kogoś kto ma predyspozycje do pocenia stóp. Polecam Frote CAT. sena około 10 euro za 3 szt.

3 przyzwyczajenia się zmieniają więc spokojnie. Samo przyjdzie. Sam używam wysokich twardych butów i jest ok. Zobaczysz w Nysie.

Jabbinsky

Ja was panowie podziwiam. Jak z rana wstaje i do szkoły dojechać trzeba to ledwie zdążę nakolanniki ubrać a już jestem spóźniony, nie wspominając o zamknięciu garażu Smile

ogólnie jeżdżę w pełnym kasku, bluzie podwinietej na łokciach, rękawice i nakolanniki miękkie, do tego buty za kostkę. Powiem wam że raz szlifowalem w pełnym sprzęcie, przyjemnie nie było, poobijalem się jak jasny ch... a obdarty i tak byłem, od tamtego czasu jakoś przestało mi zależeć na porządnym ubiorze. W tym co teraz jeżdżę też już dwa razy leżałem, raz mnie gościu zepchnal pod krawężnik co pomiędzy maszyną a krawężnikiem się moja noga znalazła i nic mi nie było, tylko moje ukochane czarne nike zyskały miano roboczych. Za młodu danonki jadłem to o kości się nie boję Smile

Mig290

Adam dokladnie to samo spostrzeżenie ja caly rok w CAT frote, na moto buty rebelhorn i daje rade