Nasze marzenia

Foveon

Gdybyście mogli sobie kupić motocykl w cenie 10 letniego auta czyli taki na który byśmy sobie kupili gdyby nie inne wydatki.
Jaki by był?
Oto mój faworyt. Widziałem go na OldtimerbazaR (taki bazar z wszystkim dla jednośladów który odbywa się kilka razy we wrocku).
Jak go zobaczyłem to się w nim zakochałem
Motoguzzi California

Facet chciał za niego niecałe 10k zł. Był cały czarny silnik w macie podobnie jak na tym zdjęciu. Wielgachny ale niski.
Mieć tyle kasy i prawko na motor Smile

trupak

Za 10kafli bym brał, niewiele więcej od mojej 125 :d Może to być obojętnie jaki motocykl, GDYBY kosztował tyle co 10letnie autko czy takie motocykle które byłyby osiągalne gdyby nie inne potrzeby? Bo jak moto które bym chciał, a kosztuje sporo i mógłbym je zdobyć np. za 8 kafli (co jest niemożliwe) to kupiłbym Indian chief scout

Albo indian chief vintage

oczywiście byłoby tego dużo więcej ale to ostatnie które odwiedzam na aukcjach żeby zobaczyć jak się mają ;p bo pewnie gdybym miał możliwość to jakiegoś klasycznego hd bym wybrał ;p

Foveon

No toś pojechał z 10 letnim autem za 100 000 Smile

(bo chyba tyle te indjance chodzą)
Ok znoszę te 10 letnie auto niech to będzie następny motocykl po naszym.
U mnie zostaje nadal moto gucio.

jim130

Za dzieciaka ojciec kupił mi gazetę o motocyklach.Był w niej wielki plakat Hondy Goldwing.Powiesilem go przy łóżku.To marzenie małego chłopca trwa do dziś.Może kiedyś się spełni.

trupak

Tzn. Wiesz myslalem że chodzi o to jakby taki indian kosztowal tyle ile sobie wymarzę Smile

goldwingi są świetne, pojechalby takim w trasę...

Rushrod

Hmmm, mając do dyspozycji różne pieniądze, zbuduję swój motocykl. Koniec. Mam już pewną wizję jak to zrobić, w jakiej kolejności. Co i jak. Pewne projekty, rysunki i pomysły. Chiefa widziałem na żywo. Byłem na wystawie klasycznych HD od powstania firmy, mam gdzieś masę zdjęć z tej wystawy, może kiedyś jak to znajdę to wrzucę. Tak czy siak, chciałbym zbudować jedne, dwa max trzy motocykle. Tyle tylko, że jest to trudniejsze niż budowa samochodu nawet. Ale to o tym też możemy pogadać. Możecie pytać mnie i TSina, moto trudniej zbudować niźli samochód. Smile

jim130

Kiedyś tak z ciekawości sprawdziłem w necie co można zrobić na bazie Daystara.I wiecie co. Całkiem ładne bobery ludziska z daelimów robią.Warunkiem jest posiadanie centralnego amortyzatora.

Rushrod

Nie jest to warunek. Bobber dziś to to co chopper 20 lat temu. Maksymalnie odchudzony motocykl. Nawet ze ściga da się zrobić bobbera. Wystarczy wyrzucić wszystko co jest zbędne do jazdy, od gumowych podkładek przez plastiki do lusterek, lamp i kierunkowskazów.
Bobber narodził się z powodu, że choppery zaczęły być tłuste, za, zaczęły świecić chromem, niklem, spływać blaskiem, metrami skóry i warstwami lakieru. Chopper powstał z powodu, że cruisery zaczęły być tłuste, za, zaczęły świecić chromem, niklem, spływać blaskiem, metrami skóry i warstwami lakieru. Tak cofając się w czasie.

Znaczy - powstał wypasiony zajewypas cruiser, wygodny, bogaty, ze wszystkim a do tego mocny, łebki go odchudziły zachowując wygodę ale mając zapas mocy względem oryginalu, potem była legenda choppera z filmów, a potem łebki odchudziły choppera i powstał bobber. Ale to amerykański styl. W europie chłopcy robili caffe racery w tym samym czasie. Podobna zasada, jedno siedzenie, odelżenie wagi, ale! Kiera w dół i pozycja na sporta.

AMEN Smile

jim130

Może nie warunek.Ale wtedy tył wygląda na sztywny.

Rushrod

Tył nie musi wyglądać na sztywny. Tył może być sztywny. Wystarczą sprężyny w siedzeniu. Bodaj nawet amerykański chiński clevland tak ma... Co więcej, ci co jeździli, mówią, że wygodny do jednorazowych 100 km. A to sporo na moto na pokaz. Smile

jim130

Oglądałem to moto ma targach.Fajny i surowy.jest nawet polski test na necie.

Katarzyn

A ja chcę i kiedyś będę mieć caferacera. Nie wiem jaki model, jakiej marki, to nieistotne. Po prostu takie mi się najbardziej podobają i taki ma najlepszy dla mnie układ motocyklista-kierownica. Smile

Rushrod

Chyba widziałem na 125motocykle cośtam, ale ale, i tak do mnie nie przemówił ten test. Wręcz przeciwnie, unikałbym po tym. Gdybym tego nie widział być może bym się zainteresował, tak jak johny pag'iem bo to bardzo stylowe moto. Jedno i drugie. Ale wziąłem pod uwagę to, że lubię jeździć i zdarza mi się zapomnieć... ...spędzam 12 godzin w siodle i wolałbym nie umierać na ból pleców które bolą od życia i pracy na codzień. Smile

Cytując siebie: "Krwa, lubię jeździć i już" Smile

adrian920422

Marzenia

husq Nuda

hyosung gt650

Ciekawy też jest produkt Rometa na ten rok Romet ADV 250

No i nieśmiertelny Bandit

Ale na to trzeba mieć prawko, Może kiedyś.

Pappa2

Podoba mi sie w nim silnik - masywny sie wydaje.. ale rama juz nie bardzo, a lagi przednie wygladaja jak by byly do gory nogami Smile

Rushrod

Szczerze mowiac ADV to byla wstepna konkurencja do Daelima. Stwierdzilem jednak ze wole koreanska uzywke niz chinska nowke. Aczkolwiek, nie mowie nie, wrecz powiem, ze jak sie ADV w dobrej cenie trafi to znajdzie sie miejsce dla niego w garazu... Hhehe

Ptakus

Ja nie marzę o innym moto bo nie zamierzam robić prawa jazdy kat.A.Do jazdy rekreacyjno-turystycznej wystarcza mi Daelimek a latka też juz swoje mam więc pewnie niedługo mnie połamie i moto odpadnie zupełnie.

Katarzyn

Marzenia można mieć w każdym wieku. Smile

Rushrod

Ptakus, ludzie mają po 65 i śmigają. Nie narzekaj, tylko w drogę. Smile

Na wszelki wypadek owiewki jeszcze na dłonie, grzane manetki, szyba i wiek ci nie przeszkodzi. Smile

marpapus

Ja nawet nie myślałem o motorze i gdyby nie ustawa o 125 to pewnie nawet bym nie pomyślał.

Aster59 · Wysłany: Pią 20:20, 10 Mar 2017 Temat postu:

Rushrod · Wysłany: Pią 21:21, 10 Mar 2017 Temat postu:

Aster59 · Wysłany: Pią 22:33, 10 Mar 2017 Temat postu:

Żarówka 35/35, z tyłu led, kierunki też ledowe. Ładowanie na światłach na biegu jałowym - ok.13,2 V, na wyższych obrotach w granicach 14V. Na włączonym grzaniu manetek napięcia nie mierzyłem, ale jutro sprawdzą i dam znać.

Rushrod · Wysłany: Pią 22:54, 10 Mar 2017 Temat postu:

O mnie to ciekawi, chociaż już mam inne serce Daelima, to wiem, że w vc/vs/vt roznie bylo z ladowaniem bo cewki "byli liczeni na styk".
Jakby co to mam dwie żarówy 3535 na stanie bo teraz na tym silniorze moge wkladac 55/65 (vj). Smile

Zaloz temat w dziale "nasze maszyny" wrzuć jakieś foty i pochwal się najpięknieszym kruzerem z gamy Delimano. Smile

Aster59 · Wysłany: Pią 23:05, 10 Mar 2017 Temat postu:

Wiem, że masz nowe serducho - czytałem Twoją historię i powiem, że podziwiam Waszą wytrwałość Smile

Fotek specjalnie nie wrzucałem, bo maszynka trochę rozebrana jak widać w galerii (ogarnianie po poprzednim właścicielu). Powoli przymierzam się do wymiany kpl. napędu oraz wałka rozrządu z konikami (mam nówki) Brakuje mi jeszcze linki napędu prędkościomierza, bo obecna jest za długa i zwisa sobie beztrosko:)

Rushrod · Wysłany: Pią 23:07, 10 Mar 2017 Temat postu:

Aster59 · Wysłany: Pią 23:13, 10 Mar 2017 Temat postu:

Poprzednik jeździł na samochodowym 10W40 Sad

Na razie poza krzywką wydechowego nic złego nie widać, ale czas pokaże... Jutro wrzucę filmik. Pozdrawiam

Rushrod · Wysłany: Pią 23:17, 10 Mar 2017 Temat postu:

No ale jak masz caly rozrzad to da rade. Slizgi do wałka pewno masz skoro mowisz ze komplet (zwroc na to uwage... Razz

bo ja sie przejechalem) jak smigal na samochodowym, dostan sie do tarcz sprzeglowych i dobrze umyj benzyna z nafta przed nowym olejem przy okazji roboty na rozrządzie. Szkoda zakleic i wyslizgac. Samochodowego uzywalem na plukanke, zalac, przejechac spokojnie 50km i spust. I krzywki (koniki) zwal jak zwal mialem wytarte i caly walek, ale jak czytales to wiesz. I luzy. Nie 10, nie 15, 12 ma byc i juz. 0,12, nietypowo ale jak jest dobrze ustawione to nic sie nie dzieje.

Daniel · Wysłany: Sob 9:42, 11 Mar 2017 Temat postu:

A moim marzeniem motocyklowym jest oczywiście skuter BMW C650GT sport ale niestety cena jest obezwładniająca......... No i trzeba by zrobic prawko kat A

Aster59 · Wysłany: Nie 22:42, 12 Mar 2017 Temat postu:

haqqax

A mi się zaczęły podobać motocykle adventure, ale nie za duże i nie za ciężkie. Nie mam "ideału" ucieleśnionego w żadnym motocyklu, ale chętnie bym sprawdził jak się jeździ nową Tenere 700. Mi się podoba, że to prosty, tani motocykl; że można go nie oszczędzać bo podrapany i zakurzony będzie ładniejszy.

BMW wydają mi się brzydkie i klocowate, ale robi na mnie bardzo duże wrażenie to, jak fachowcy na nich jeżdżą. Też się tak nauczę Smile

Gdybym miał kasę to kupił bym ze dwa-trzy motocykle i skuterka do miasta, pewnie x-maxa 300 Smile

KenediMLG

Dlda mnie marzeniem za kwote do 10 koła jest Shadowka (najlepiej 1100) albo Intruder Smile

prawo jazdy A już się robi, mam na oku i jeden i drugi okaz, zobaczymy jak wyjdzie z wydatkami Smile

jabol_dread

Może nie jest to marzeniem, ale w kwocie o jakiej mówimy, chciałbym Hondę VFR. Pojezdzilem okazyjne i wersja z V-tec i ta nieco starsza 800 fi i jeden z tych modeli by mi przypasował. A wybiegając w przyszłość w sferę marzeń to Harley Davidson Electra Glide.

Rushrod

Mnie sie marzy juz tyle moto...

Yamacha mt-01, thunderace, super tenere, africa twin, honda VTR, intruś 1.4 mi sie spodobal z wygladu, a i jeszcze wiele innych, a tu nie ma czasu i trzeba smigac i palic benzyne wiec kulam zakochane revere i bije kilometry...

Yamamoto

Odkopię.
Kawa Kz1300 ewentualnie Z 1 lub Z 900
GTR 1400 przerobiony na RS z wózkiem wahliwym.
Rusek z dieslem lub LPG.

adamsky771

A moim marzeniem zawsze była WSK 125 i to się spełniło Smile

Grzesiek

A moim marzeniem jest BMW R75 Sahara ale niestety nie stać mnie na 90 tysi za motka dlatego tylko BMW K1200 LT

Jarcun

Zdecydowanie indian roadmaster

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale i bmw r18 by cieszyło w podobnej wersji oczywiście

MartinPenwald

Harley-Davidson V-Rod Muscle, silnik projektu Porsche, widziałem niedawno w ok. Łomży na Marketplace.
Co za bestia...
Tylko do wzrostu mi nie pasuje.

Bushi

Ważne, żeby realizować marzenia.
Ja mam to, co chciałem - można zobaczyć tutaj - http://www.125daelim.fora.pl/viewimage.php?i=2833
Co prawda zdjęcia sprzed dwóch lat... no, ok, jedno dziś dorzucam aktualne - z przednią szybą-owiewką, sakwami etc., gdyż Bonnie wciąż zmienia się - w tym roku dojdzie inne klasyczne, brytyjskie siodło.

Pewnie, że człowiek zawsze marzy. Ja marzę o drugim, trochę innym motocyklu, bardziej chopperze niż klasyku - może Triumph Speedmaster, może Indian Scout, może któryś ze średnich HD. I będę go miał, może nie prędko, ale wiem, że stanie obok Bonnie'go. Ale Bonnie i tak zostanie, bo długo był marzeniem, a kiedy wreszcie go miałem i lepiej się poznaliśmy, okazało się, że jest lepszy, ładniejszy i taki... "mój" bardziej, niż myślałem, i że dostałem nie tylko to, co chciałem, ale jeszcze więcej... Bonnie to świetny, codzienny motocykl, można pokręcić się po mieście, jechać dookoła komina, ale trasy po kilkaset kilometrów i na kilka godzin jazdy też mu nie straszne - jest wygodny, zwrotny, szybki, kiedy trzeba... o czym tu więcej marzyć?

MartinPenwald

A tak na poważnie, może w tym roku podejdę do kategorii A, Honda Shadow lub Magna z lat 1982-86.