Daelim VL 125 F lub Daelim VC 125

Claptonatari · Wysłany: Śro 13:47, 30 Mar 2016 Temat postu:

Skoro kufer był dołożony to będzie miał inny zamek niż stacyjka więc i inny kluczyk.
Dziwnie mały jest przebieg tego VC 12240 Km? a rocznik 1996. Dopytaj o szczegóły. W VL jest 48838 a rocznik 2000 więc już bardziej prawdopodobne. Na zdjęciach oba w miarę poprawnie. Trzeba sprawdzić mechanicznie koniecznie.

matius28 · Wysłany: Śro 14:24, 30 Mar 2016 Temat postu:

bkrukl- mówisz o tym konkretnym ogłoszeniu ? Wiesz jak nie siądzie to trudno ;p co do przebiegu to nim się nie kieruje ale to jakis argument jest Smile

Ten żółty... Podoba się i nie... ale póki co nie jestem gotów na takie ryzyko Smile

Gdyby przemalowanie kosztowało koło 1000 i dodawł te sakwy za tą kwote to pewnie biere !

jim130 · Wysłany: Śro 14:42, 30 Mar 2016 Temat postu:

ja mam identyczny kufer przy daystarze co jest przy tym vc.tylko naklejki zdarłem.co do kluczyka.moj kluczyk od stacyjki tylki vchodził v zamek kufra ole nie otvierał.rozebrałem zamek i dostosovałem zapadki do mojego kluczyka.i działa.teraz mam jeden kluczyk do vszystkich czterech zamkóv.ten vc ma obciete oparcie?a v tym niebieskim vl musiały byc spore sakvy skoro przesuniete sa kierunki do tyłu.

seequs · Wysłany: Śro 14:50, 30 Mar 2016 Temat postu:

matius, ja za przemalowanie swojego dałem 620 zł... Wink

Pappa jest na najlepszej drodze, żeby zrobić to za 150 - 200 zł Wink

matius28 · Wysłany: Śro 15:02, 30 Mar 2016 Temat postu:

już się dowiadywałem w KRK i wyszło 1200 zł ale to po taniośći.... Papa niestety się nie odzywa Sad

myślę że nawet więcej mógłbym dać i to sporo ;p

Bkrukl · Wysłany: Śro 16:52, 30 Mar 2016 Temat postu:

Matius tak, mowie konkretnie o tym ogloszeniu co na olx jest promowane. Ciemno niebieski daystar. Cena juz kilkukrotnie spadła wiec podejrzewałbym że coś z nim jest nie tak skoro tyle już wisi.... Ten co chcesz jechac ogladac wisi od jakichś 2 tygodni.

matius28 · Wysłany: Śro 16:54, 30 Mar 2016 Temat postu:

ten drugi o ktorym mowisz to wiem że dwa tyg wisi Smile

właśnie daltego tutaj się znalazłem. Jeśli tylko papa coś odpowie to będę zainteresowanym tym zółciszem

adrian920422 · Wysłany: Śro 18:07, 30 Mar 2016 Temat postu:

mój za długo wisiał, no i nie był to idealny zakup

Rushrod · Wysłany: Śro 18:40, 30 Mar 2016 Temat postu:

Dariusz · Wysłany: Śro 19:04, 30 Mar 2016 Temat postu:

Przebieg....?
Bez znaczenia, najważniejsze żeby silnik równo pracował i nie kopcił.
Reszta prosta i tania w naprawie. Smile

Motory nie mają turbin, filtrów cząstek stałych, wariatorów ( no chyba niektóre mają), egr-ów, dwumasów itp. Nieliczne mają układ chłodzenia cieczą.
To musi chodzić. Jak mówił mój dziadek "silnik jak zapalniczka, musi być iskra i paliwo odpowiednio zgrane i będzie palił"
Ktoś może mi zarzucić że przebieg ma wpływ na trwałość podstawowych elementów silnika jak sprzęgło czy układ korbowy z cylindrem. Może mieć teoretycznie rację, ale tylko teoretycznie. Wiele razy miałem do czynienia z pojazdami o podobnym przebiegu a o bardzo różnym stanie technicznym.

Nie bójmy się przebiegu.

Smile

Bkrukl · Wysłany: Śro 19:19, 30 Mar 2016 Temat postu:

Ot i Dariusz prawde napisał Smile

jedz z ogarniętym kolegą. I najlepiej takim co sie targować umie bo ta umiejętność np u mnie leży całkowicie Smile

też przymierzam sie do zakupu daystara. Wczoraj w mojej miejscowosci zgina chłopak 35 lat. Jechał jakims zabytkowum motorem z tym wozkiem na boku. i już mi wszyscy mowią ze jakikolwiek motocykl to pewna smierć.... Nie przejmuj sie takimi opiniami. Ważne żeby uważać i pamiętać ze motocykl potrafi zaskoczyć nawet starych wyjadaczy.

Ikas · Wysłany: Śro 19:28, 30 Mar 2016 Temat postu:

Swego czasu czytalem ze silniki jednocylindrowe jak sa dbane moga dojsc bez wiekszego problemu do 100kkm, takze nawet jak wezmiesz tego z "duzym" to i tak Ci spokojnie X lat polata Wink

Foveon · Wysłany: Śro 19:52, 30 Mar 2016 Temat postu:

Żeby mieć żółtego VT trzeba mieć jaja Razz

Ale tak naprawdę jak go kupowałem to kolor mnie przeraził i myślałem o przemalowaniu oczywiście na czarny. Na początku myślałem że jakiś szaleniec pomalował go na taki kolor. Okazało się że to fabryczny kolor.
Można go polubić, tak naprawdę trzeba zobaczyć go na żywo.
Żółty kolor jest bardzo widoczny na trasie.
Wole mieć kanarka niż garba na plecach (kuferek - trumienka) Wink

W przyszłym tygodniu składam wszystko do kupy jak zobaczycie mojego kanarka to Wam kuferki i rdza podpadają z zazdrości.

Claptonatari · Wysłany: Śro 19:58, 30 Mar 2016 Temat postu:

Jeszcze tylko załóż żółty kuferek i będzie cymuś glancyś Smile

Foveon · Wysłany: Śro 20:12, 30 Mar 2016 Temat postu:

Jak by ktoś mi dopłacił to bym tego ohydztwa nie zamontował.
Naprawdę moim ideałem jest VT bez szyby, kufrów, gmola, oparcia i tylnego siedzenia.
Niestety te dodatki są bardzo przydatne do codziennej jazdy i komfortu oraz bezpieczeństwa dlatego nie chętnie ale je zamontowałem.

Claptonatari · Wysłany: Śro 20:32, 30 Mar 2016 Temat postu:

Kup drugiego VT'eka i przerób na bobera Smile

Będziesz miał jeden praktyczny a drugi w zgodzie z estetyką i poczuciem własnego smaku.

Rushrod · Wysłany: Śro 21:04, 30 Mar 2016 Temat postu:

Co do przebiegu, to nigdy nie wierzę w przebieg. Z moto tak samo sprzedawcy i handlarze oszukują jak i w autach.

Każdy diesel z niemiec ściągnięty do Polski (zwłaszcza kombi) trzeba liczyć, że rocznie zrobił 70-150k. Niemiec jak kupuje diesla to nim lata, bo to na trasy. Zresztą, jaka zależność, auta 4-5 letnie mają 200k, auta 20 letnie też mają 200-250k.

Zero logiki, nie możliwe.
Tak samo z naszymi moto. Wiadomo, że motorkami nie śmigali z firmy po autobanie czy cos, ale nie kupuje sie moto zeby stalo.
Jak na auto trzeba liczyc dla kogos kto do pracy i po chleb 20-40k rocznie (benzyna) tak na moto, średnio 8-16k na sezon (rok).
Dlatego wiem, ze moj byl cofany, robiony ratowany, ale wzialem go bo sie zakochałem i koniec, tak sie moto kupuje.
Toyotke wzialem z przebiegiem 300k (zapewne cofniete) i sam juz nastukalem 100k przez 4 lata.
Przebieg nic nie znaczy.
Dla przykladu auta flotowe wala przebiegi jak tiry, ale sa robione na czas, maja przeglady i naprawy (czesto w aso) i szczerze mowiac, wolalbym kupic flotowke która ma napie***one 600k niż auto 15 letnie od dziadka który spiłował szmatką lakier i wytrzaskał zawieszenie nic przy aucie nie robiąc prócz wyjazdu i wjazdu do garażu przez próg....
Więc, reasumując, nigdy ale to nigdy nie patrzę na przebieg, a jak widzę przebiegi typu 150-260k to już wiem, że auto było przygotowane "specjalnie dla mnie". Tak samo z moto.

Zawsze się prawie posikam ze smiechu, kazdy moto ma 20-30k a każde auto 150-260k. Przebieg NIC NIE ZNACZY.

Pappa2 · Wysłany: Śro 23:01, 30 Mar 2016 Temat postu:

Kurcze rozpisaliscie sie tyle ze ledwo dalem rade to przeczytac ;p
A wiec tak.. sam maluje swojego komarka i spiepszylem. zaoszczedzilem na podkladzie bo pod akryl nie jest to konieczne.. jednak ze elementy mialem dwu kolorowe czerwono czarne to krycie bylo kiepskie i mimo 3 warstw bylo widac cienie... Aktem desperacji na kolejny dzien chcialem dorzygac kolejne warstwy, jednak przerwa na pelne schniecie byla za krotka i mi podnioslo stary lakier...
zlosc mi juz przeszla ale sie zdeczka wqurwilem Wink

za akryl +rozp.+utwardzacz dalem ok 65zl ale za duzo kupilem...
Wrazenia z malowania bardzo pozytywne. Takze za pare dni robie restart Wink

Reasumujac gdybym sie nie spieszyl i dal podklad to w sobote bym juz jezdzil... a koszt malowania byl by ok 100zl...
A tak jestem bogatszy o nowe doswiadczenia i pomaluje jeszcze raz na pare dni... tylko chyba zrezygnuje z mordy kota na baku, boje sie ponownego podniesienia lakieru...
a tak to wygladalo

jim130 · Wysłany: Śro 23:05, 30 Mar 2016 Temat postu:

Może nasz novy forumovicz Rolex coś ci doradzi jest lakiernikiem

trupak

Kupiłeś matius?

matius28

niestety mi go zwineli..... szukam vt -> [link widoczny dla zalogowanych]

Umówiłem się na ogladanie w pon... koszt 3500 zł ale podobno wydech coś był spawany Sad

warto ?

skoro to chrom to rozumiem że już nie będzie taki piękny Sad

z drugiej strony mozna sporo zaoszczedzic

matius28

mam pecha....
Tego żółtego ktoś mi kupił ... dzisiaj byłem po kolejnego VT w rabce i co i no nawet fajny. oki patrze cały wydech do wymiany(tłumik jest bardzo ładny), stopka mega przegnita (stał na bocznej) no to mysle oki z 3500 zejdziemy do 3000, oponki z 2015 nowiuśkie, jakieś tam ryski są ale to i tak jak na 15 lat to nic nie jest porysowane. łańcuch według kolegi do czyszczenia i za rok do wymiany pewnie no więc chce go zapalić. Gość poszedł po kluczyki i żonk ..... kluczyki się gdzieś schowały i niestety nic nie pojeździłem....

Więc teraz moje pytanka
orientujecie się ile może kosztować wymiana wydechu do tłumika Sad

no i ta stopka....

Bkrukl

Stopke odkrecic, papier scierny w dlon a pozniej pomalowac. Koszt z 15 zl. A co do wydechu to dlaczego wymieniac chcesz? Dziury ma? Czy tylko chrom złazi? Bo jesli tylko chrom to sa takie "papy" czy cóś ze mozna go okrecic i nawet dobrze to wyglada.

Foveon

Vt ma 2 wydechy po obu stronach. Na zdjęciu wygląda jak by nie było prawego. Można znaleść używki. Stopkę też znajdziesz za ok 50 zł. Ale dla czego ona zgniła oraz tłumik poszedł. Nie stał w wodzie?

matius28

stopka jest przegnita tak że hohohohohohhoh i jeszcze hohohohhoh. oba wydechy są do zmiany ehh

[link widoczny dla zalogowanych] tego znalazłem tylko to za daleko żeby jechać w ciemno. poprosiłem forumowiczów o pomoc Smile

Foveon

Brak prawej osłony przed tłumikiem lewa pordzewiała. Rama czarna reszta niebieska to normalne ale mi się nie podoba. Aż sie prosi o przemalowanie na czarno. Jeden z ostatnich roczników Vt widać to po chromowanych bocznych plastikach. I kolor nie żółty. Biały paskudny licznik. Na olx jest kilka fajnych VTków ten jest przeciętny.

matius28

ładny jest ten licznik Smile

Szkoda tylko że nie widać kilosów ehh

rama też dobrze żę czarna i niebieski ( najlepszy kolor) Smile

jedynie te osłony o których pisałeś... no i zarejestrowany Smile

Bkrukl

I przemalowany bo caly był w rysach duzych. Ciekawe dlaczego....

matius28

szlif na pewno Smile

ale to nie zmienia faktu że może ktoś coś z nim zrobił Smile

Ptakus

Każdy oczywiście ma swoje zdanie i ja je szanuje ale plastikowy kufer z tyłu chopera czy crusera to jak dla mnie po prostu "wiejski tuning".Albo skórzany kufer poprzeczny albo żaden.Plastiki można sobie montować do skuterków a nie do chopera.

matius28

Foveon tak jak mówiłeś nie ma osłon. najlepiej wymienić oba. Zakładając że wierze +/- kolesiowi (osoba prywatna a nie handlarz) zabrał go w zamian za pożyczoną kase a wiecie jak o wtedy jest byle odzyskać kase nieważne jak.

dużą zaletą jest rejestracja w PL co już mi zamiast 600 zł robi 300 zł. ma książkę serwisową z przebiegiem 15000 km. niestety taka prawda że po prostu muszę się liczyć z kasą bo mam teraz 4000 zł :/ tłumiki myślę że jakieś do kpienia są a przynajmniej nie trzeba tego robić już w tym momencie.

Dodatkowa zaleta gość chce się go pozbyć bo go to nie bawi, powrzucał wszędzie ogłoszenia Smile

Foveon

Nigdy nie wierz sprzedającemu. Powie wszystko żebyś go kupił. Tak było z moim, panie od kolegi tutaj mam do nie go nr ale teraz pracuje więc nie odbiera, super stan jeździł do samego końca. Ale zapomniał powiedzieć że nie wymieniał chyba nigdy oleju i zarżnął silnik i 3 bieg.
To że akurat jest zarejestrowany to +, zaoszczędzisz 300 zł. Ale brak gmola +300, brak oparcia +300 (niemożliwy do znalezienia), stelaże pod sakwy +200, sakwy +200.
O ile sakwy i stelaże to nie problem to reszta graniczy z cudem aby to znaleźć.
Nie raz warto poszukać VTeków jest kilka w Zamościu ładny jest, oczywiście 2 żółte ale i inne tańsze droższe ale w okolicach 3500 a niektóre z pełnym wyposażeniem.
Nie chcesz tego wyposażenia daj ogłoszenie na forum rozejdzie się jak świeży smród po gaciach.

matius28

tak odbiegając Smile

[link widoczny dla zalogowanych] czyżby to był vl ?

Foveon

Silnik V czyli pierwowzór VT - Honda

matius28

Czemu oparcie nie do znalezienia? nie no nie zostaje przy takiej cenie 2800 chce za niego dać i wtedy pokryje naprawe (oczywiście nie silnik i 3 bieg), sakwy to jak pisał skrzynki z amunicją Smile

strasznie mi się to kiedyś spodobało jak widziałem u znajomego Smile

z oparciem rzeczywiście są problemy ale nie wierze że komuś nie udało się dopasować jakiegoś Smile

Poza tym niestety nie mam przyczepki ani nawet haku ehh

w takim przypadku do przewozu muszę doliczyć dwukrotny przejazd w tamtą stronę bo wynajęcie busika lub przewozu moto jest drogie ehh

seequs

matius, zupełnie niedaleko Ciebie [link widoczny dla zalogowanych] zdjęcia kiepskiej jakości, trzeba podjechać, ale potencjał jest Wink

EDIT: oczywiście jakby co to kufer out (na sell), a za kasę z niego kupisz sobie sakwy Smile

matius28

[link widoczny dla zalogowanych]

Też ciekawa oferta.... Problem taki ze strasznie daleko.

Szkoda że nikt tam blisko nie mieszka bo każda w ciemno jest zbyt mało opłacalna :-{ więc chyba podaruje sobie :-{

trupak

Ja tak jak pisałem, nie dam rady dojechać 100km ale w sobotę zobaczę ci tego co pisałem o ile jeszcze jest.

Foveon

Dziś byłem z matius28 oglądać ten "piękny" motocykl z pod Milicza.
Na wstępie pan nas przywitał informacją że włożył córce do VT silnik 400 ccm. Potem przed szopo ujrzeliśmy ramę od VT. Pan otworzył szopkę wyprowadził VLa.
No i zacząłem oględziny. Silnik rozbierany cały sklejony na czerwony silikon (jeszcze świeży) Pan nic nie wie tak przywiózł, bak, lewa rączka i dźwignia zmiany biegów świadczyły o szlifie a podesty nie ruszone? Prawa chromowana osłona lagów wgnieciona od chłodnicy, spawana (chłodnica cała). Rama malowana pędzlem w kilku miejscach. Silnik odpalił ładnie po ściągnięciu z ssania pochodził potem obroty spadły i zdechł. Pan stwierdził że trzeba podnieść obroty. W gaźniku śruba od regulacji składu mieszanki cała pokanerowana od regulacji szczypcami.
Oczywiście Pan nic nie robił tak sprowadził tylko że w szopce stały jeszcze ze 3 motocykle nakryte prześcieradłem + spawarka. Dla mnie wyglądało to jak było to po przekładce albo z 2-3 robiony jeden. Motocykl podpicowany do sprzedaży.
Z przykrością odradziłem zakup.
Szkoda bo zapowiadał się kolejny VL na forum.
Ale nie martwcie się matius28 jest bardzo zawzięty i dalej szuka Daelimka Smile

matius28

Dokładnie.... dzięki pomocy Foveon-a uniknąłem cykającej bomby Smile

Jeszcze raz bardzo dziękuję Smile

Miłe spotkanie niestety mało owocne ale czegoś się dowiedziałem Smile

dalej poluje, teraz chyba pojadę do Oławy ..... tylko szkoda że nie na motorku Sad

Jeżeli ktoś będzie zaglądał na forum i będzie szukał daelim to vl z milcza- nie ma co tracić czasu Smile

Marcin

Witam.Jestem nowy na forum,ale podzielę się moimi doświadczeniami związnymi z zakupem Daelimów(VC,VT,VL).Jeszcze mi się nie trafił trefny 3 bieg(prędzej 5),w połowie modeli jest pęknięty kruciec gażnika od góry-widoczne(dlatego nie ma ssania lub wolnych obrotów),często też zębatka tylnego koła jest lużna(stabilizatory wytłuczone).Trafiały się przebiegi 10tkm,a rekordzista miał 96tkm!!!(na chodzie ale bez szału).kompletna skrzynia u mnie w sklepie(używana) kosztuje 140zł,także nie ma tragedii.Co drugi klient szuka głowicy,wałka i klawiatury.Wały po przebiegu 50tkm wyglądają na nowe.Ogólnie podoba mi się kultura pracy silnika.Za parę dni wrzucę najładniejszego Daelima jaki mi się trafił.Pozdrawiam wszystkich.

Foveon

Marcin ty lepiej pisz co masz bo kompletną skrzynie tu nie jeden szukał.

Rushrod

No to Marcinie, trafiłeś na tym forum na złotą żyłę.
A my mamy ciebie za złotą żyłę części. Smile

Foveon

Marcin

Nie będę Was oszukiwał,mam nadzieję.

seequs

Dobrze, że masz nadzieję, że nie będziesz nas oszukiwać - obojętnie jakby to dziwnie nie miało zabrzmieć Wink

PS. Czekamy na oferty. Ja bardzo chętnie chciałbym zobaczyć co masz w ofercie z napędami w przyszłym tyg. lub na początku maja muszę już go mieć bo mi trochę wisi... Smile

;D

Marcin

Miałem na myśli to,że nie wszystkie części używane mam szansę sprawdzić,coś mogę przeoczyć lub nie zauważyć.