obroty

ecik

mam problem z odpaleniem,ale po kolei,wyciągałem silnik bo jedna szpilka była urwanaz wydechu, gażnik odkręciłem i nic przy nim nie majstrowałem,jak poskładałem do kupy, ssanie załączyłem i kręce jak załapał to obroty na full do od ciny i tylko zgasic na stacyjce sie dało, bez ssania to nie chce gadać ,próbowałem bez ssania i siknołem mu plaka to załapał i znów obroty na full,dziś rozebrałem gażnik,czysty ani paproszka (dysze to 108 i 35)nie ciekni z niego

Bkrukl

Może gdzieś linka sie zablokowała?

Rushrod

Jeśli gaźnik masz fabryczny - trzylinkowy, to upewnij się, że żadna linka nie jest zblokowana / pomylona (jw.). Z rollgazu idzie jedna i przechodzi w dwie, tam jest takie ala sprzęgiełko plastikowe gdzie jedna linka zaczyna ciągnąć dwie. Sprawdz, czy tam wszystko jest w porządku.
Kolejna rzecz - linka (jedna z dwóch od gazu) - która wchodzi od góry i steruje iglicą, mogła przyciąć się tuleja ta która przysłania dolot. Na 95% przyczyna jest w tym miejscu - ew. nie włożona do końca - MA LECIUTKO wejść do samego niemal dołu razem z iglicą - idzie po rowku, a skos ma być od strony śruby regulacyjnej. Jak nie doszła do końca to na jałowym zawsze wykręci na czerwone bo nie trzeba dużo żeby silnik na pustym miał super obroty.

Jabbinsky

To co Krzysiek mówi źle żeś wsadził przepustnice. Ten rowek na grafitowym elemencie który trzyma iglice musisz nakierowac na śrubke od regulacji wolnych obrotów, ma wejść luźno do samego końca.

Pappa2

dysza 108 hmm... ktos tam juz byl Wink

vj dysza glowna 100
vl dysza glowna 102

ale jak dobrze spalal wczesniej to zostaw..

takze upewnij sie co do linek i iglicy w przepustnicy.

ecik

Tak jak kolega mówił ,źle wsadziłem iglice ,teraz maszyna śmiga aż miło,dziękuję za pomoc 😊