|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sponsor133
Hangaround
Dołączył: 19 Paź 2023
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:59, 30 Maj 2025 Temat postu: Vj 125 Roadwin - wymiana silnika na 250cc Moretti 167FMM |
|
|
Cześć. Temat dla potomnych Będę tu wrzucał na bierząco uwagi i instrukcje na temat wymiany oryginalnego silnika na nowy.
Powód był jeden - padł moduł zapłonowy. Nowych nie produkują, zamiennik z Ali nie działa, używek bardzo mało, a są drogie i przeważnie też zepsute.
Padło na 167FMM 20-konny. Rozmiarowo jak oryginał. Rozstaw śrub montażowych góra/dół taki sam, co do szerokości - trzeba przerabiać. Górny zaczep od strony zębatki wystarczy naciąć w paru miejscach i postukać młotkiem w stronę zębatki. Dół (też od strony zębatki)niestety trzeba uciąć, wyszlifować miejsce cięcia, a potem wyrzeźbić nowy uchwyt. Ja zrobiłem taki z profilu, potem nawiercony został otwór.
Jak to gotowe to trzeba założyć silnik na jednej, górnej śrubie i opuścić na tyle by swobodnie przechodziła śruba na dole przez ten jeden uchwyt, który został. Naciągnąć silnik do siebie tak by zębatka nowego silnika była na wprost zębatki na kole, uwzględniając prowadnice łańcucha.
Nakładamy nowo zrobiony zaczep oznaczamy jak ma być przyspawany lub od razu łapiemy spawem niedużym by się trzymał, potem trzeba wyciągnąć silnik.
Uchwyt góra i dół naprzeciwko zębatek też można naciąć i postukać młotkiem w stronę zębatek ale w sumie ja to robiłem niepotrzebnie. Jeśli kupimy dłuższe śruby to można zastosować jakieś tulejki, rozwiercone nakrętki lub podkładki. Pomimo nacinania i stukania i tak musiałem nadłożyć niedużymi tulejkami własnej roboty, ale za to spasowały mi oryginalne śruby.
Trzeba porządnie przyspawać nowy uchwyt, kumpel zrobił mi to migomatem, stare uchwyty w miejscu nacięć też trzeba przyspawać. Tyle o ile wyszlifować, przejechać drucianką, pomalować.
Następnie zakładamy silnik, przykręcamy. W dołączonym zestawie miałem gaźnik, pasuje idealnie, nie zahacza o niego bak. Linka do gaźnika pasuje ale uchwyt przy silniku do regulacji linki nie pasuje.
Trzeba zrobić nowy i przykręcić w innym miejscu niż ten co jest oryginalnie w moretti. Dodam niedługo zdjęcia, będzie wszystko ładnie wyjaśnione.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sponsor133 dnia Pią 17:04, 30 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Moto-Amator
Support
Dołączył: 28 Paź 2024
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszyniec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 3:57, 09 Cze 2025 Temat postu: |
|
|
Ciekawy pomysł, ale już to ktoś robił, nawet widziałem zdjęcie tego ( na market plejsie ,) ktoś to sprzedawał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rushrod
President
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 3622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:48, 03 Lip 2025 Temat postu: Re: Vj 125 Roadwin - wymiana silnika na 250cc Moretti 167FMM |
|
|
sponsor133 napisał: | Cześć. Temat dla potomnych Będę tu wrzucał na bierząco uwagi i instrukcje na temat wymiany oryginalnego silnika na nowy.
Powód był jeden - padł moduł zapłonowy. Nowych nie produkują, zamiennik z Ali nie działa, używek bardzo mało, a są drogie i przeważnie też zepsute.
Padło na 167FMM 20-konny. Rozmiarowo jak oryginał. Rozstaw śrub montażowych góra/dół taki sam, co do szerokości - trzeba przerabiać. Górny zaczep od strony zębatki wystarczy naciąć w paru miejscach i postukać młotkiem w stronę zębatki. Dół (też od strony zębatki)niestety trzeba uciąć, wyszlifować miejsce cięcia, a potem wyrzeźbić nowy uchwyt. Ja zrobiłem taki z profilu, potem nawiercony został otwór.
Jak to gotowe to trzeba założyć silnik na jednej, górnej śrubie i opuścić na tyle by swobodnie przechodziła śruba na dole przez ten jeden uchwyt, który został. Naciągnąć silnik do siebie tak by zębatka nowego silnika była na wprost zębatki na kole, uwzględniając prowadnice łańcucha.
Nakładamy nowo zrobiony zaczep oznaczamy jak ma być przyspawany lub od razu łapiemy spawem niedużym by się trzymał, potem trzeba wyciągnąć silnik.
Uchwyt góra i dół naprzeciwko zębatek też można naciąć i postukać młotkiem w stronę zębatek ale w sumie ja to robiłem niepotrzebnie. Jeśli kupimy dłuższe śruby to można zastosować jakieś tulejki, rozwiercone nakrętki lub podkładki. Pomimo nacinania i stukania i tak musiałem nadłożyć niedużymi tulejkami własnej roboty, ale za to spasowały mi oryginalne śruby.
Trzeba porządnie przyspawać nowy uchwyt, kumpel zrobił mi to migomatem, stare uchwyty w miejscu nacięć też trzeba przyspawać. Tyle o ile wyszlifować, przejechać drucianką, pomalować.
Następnie zakładamy silnik, przykręcamy. W dołączonym zestawie miałem gaźnik, pasuje idealnie, nie zahacza o niego bak. Linka do gaźnika pasuje ale uchwyt przy silniku do regulacji linki nie pasuje.
Trzeba zrobić nowy i przykręcić w innym miejscu niż ten co jest oryginalnie w moretti. Dodam niedługo zdjęcia, będzie wszystko ładnie wyjaśnione. |
No to czekamy jeszcze na fotorelację. W czasach kiedy ja kombinowalem z alternatywnymi silnikami zawalilem i nie robilem zdjec i relacji...
Teraz nawet nie mam tego motocykla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|