Yaevinn
Dołączył: 07 Cze 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:26, 13 Cze 2021 Temat postu: Zagotowane moto. |
|
|
Pacjent Daelim Roadwin VJ 125 2003r chłodzony powietrzem.
Kolega kupił motocykl z Niemiec, po kupnie oddany na serwis do mechanika, tablice załatwione - w teorii wszystko w porządku.
Po kilka dniach przy powrocie od mechanika motocykl zaliczył delikatny poślizg i glebę na rondzie (prawie nie ma śladu). Postał kilka godzin na parkingu, odpalił bez problemów, można jechać na stację benzynową i w pierwszą krótką trasę.
Motocykl zachowywał się normalnie, lecz po przejechaniu kilkunastu kilometrów z wężyka pod motocyklem zaczęła lecieć "para", po czym silnik zgasł. Silnik był mega gorący i widać było trochę oleju na górze silnika, po odkręceniu korka z bagnetem nadal widać było unoszącą się "parę". Daliśmy mu trochę ostygnąć, ale już nie chciał odpalić. Skończyło się na wypożyczeniu od pobliskiego rolnika pasa i powrocie do domu holując jeden drugiego.
W tygodniu zostanie przewieziony do mechanika.
Jak myślicie co mogło się stać, co mogło się uszkodzi ijakie będą koszty
Pozdrawiam Mateusz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|