Wiatrowy VS

WiatrWeWłosach

No i w końcu jest

[/url]

[/url]

[url=https://naforum.zapodaj.net/96828b11b763.jpg.html]

[/url]

[/url]

Pierwsze 50 km zrobione. Jedzie się świetnie. Zona w niebo wzięta. Juz nie może doczekać się wyjazdu na plac żeby sama mogła spróbować.
Po tychże 50 km nie stwierdzamy żadnych wycieków. Jest natomiast jeden problem. Przednia zębatka a raczej wałek na którym ona siedzi ma luz co skutkuje szarpaniem przy zdejmowaniu albo dodawaniu gazu. Luz jest opisze to tak. Patrząc na zębatek jak by była tarcza zegara to luzu jest ok 5 minut. Poradzcie co z tym można zrobić czy po prostu z tym żyć. Wizualnie, chromy na kierunkach troszkę podrapane, gdzie nie gdzie minimalne ogniska korozji na ramie, bak po rysowany spróbuje go pojechać pasta jak nic nie da to malowanie.

AdamM71

Nieprawidłowo zamontowana szyba. Za blisko mocowania kiery. Ogólnie fajny. To powodzenia na trasach Smile

Żonce kup następnego, we dwoje się lepiej jeździ jak każde ma swoją maszynkę. Jak chcesz malować to zapraszam Smile

Tu masz małe próbki. Wink

http://www.125daelim.fora.pl/mechanika-elektryka-ogolna,60/aerografika-jak-to-wyglada,630.html

daystar125

Fajna maszyna Smile

Rushrod

Jest kolejna VS!

A co do luzu, to taki ma byc. Jak szarpie to normalne, do pewnych granic, za to mozesz miec problem z naciagiem lancucha (za bardzo lub za malo) albo z zabierakami tylnego koła. Sprawdz czy nie masz luznych srub.

PS, obie zebatki, przod i tyl powinny miec lekki luz osiowy (tylna mniejszy) czyli patrzac na wprost do i od siebie. Smile

Kundellesny

Na chromy polecam autosol swietna pasta usuwa korozje i nablyszcza chrom.

Co do luzu u mnie tez tak jest.

Polecam wymiane tylnej zebatki na 39Z, same pozytywy po wymianie, a temat masz tu:

http://www.125daelim.fora.pl/mechanika,12/naped,52-30.html

Przy okazji wymiany zobaczysz sobie stan srub, hamulcow tylnich itd.

Pappa2

Dokaldnie tak jak pisze Rashrod.. przednia zebatka musi latac, jest to specjalnie robione aby lancuch chronic.. tylna zebatka jest na amortyzayorkach (tulejki gumowo metalowe) przy szarpnieciu (strzeleniu ze sprzegla) one maja zmniejszac szarpniecie..

Ps. chyba tylko moja zona nie jezdzila na daelimie Sad

WiatrWeWłosach

WiatrWeWłosach

Nie wiem czy dobrze sie zrozumieliśmy z tym luzem. tylna zębatka jest ok siedzi raczej sztywno przednia ma niewielki luz na wałku ale sam wałek (czy jak to się tam nazywa) ma luz ok "5 min."
Co do chromów to za poradą żonki czyściłem je wodą z octem. Połysk świetny ale nic pozatym. Muszę wypróbować środek który polecił Kundelleśny.
Pogoda sprzyja więc idę polatać.

Jabbinsky

A jak wałek zdawczy ma luz to niedopsze. Może łożysko wyrobione już od wieku, śliczny ten moplik masz tylko popraw proszę ten montaż szyby bo przy silniejszym wietrze może Ci szarpać kierownicą. Adam to taki forumowy człowiek renesansu, tu polakieruje, tu nauczy, tu w sprawie opon doradzi i jeszcze mechanik do tego Smile

także chwała jemu oraz całej reszcie która na forum pomaga, jesteście super chłopaki

Rushrod

W sumie, mam dwa silniki z vs w garazu to zobacze ten luz bo az mnie zaciekawilo... Wink

Jabbinsky

U mnie wałek zdawczy siedzi sztywno, luz mam niewyczuwalny jeśli w ogóle jakiś jest za to zębatka ma trochę swobody

WiatrWeWłosach

Dzięki chłopy za pomoc. Szybka już poprawiona. Jutro wyjazd do roboty na 3 tygodnie. po powrocie wezmę się za mechanikę. łańcuch, zębatki, klocki, no i może coś z tym wałkiem jak bedzie trzeba.
A zapomniałem dodać że poczyniłem pewne modyfikacje. A mianowicie rozwierciłem nity na końcu wydechu wyciągnełem troszkę końcówkę dałem nakrętki jako dystans i dłuższe nity. Między rurą a koncówką jest przerwa na obwodzie ok 2mm. Teraz jest głośniejszy ale nie za głośny. Fajnie brzmi a zwłaszca przy zwalnianiu na biegu.
P.S.
Wczoraj przez przypadek natrafiłem na starego mechanika który 20 lat temu grzebał przy naszych komarkach i wsk-ach jak sami nie mogliśmy poradzić. Obejrzał, posłuchał, powąchał i stwierdził "Piknie pracuje ten silniczek".

Kundellesny

Jak by co to szukaj tego:
[link widoczny dla zalogowanych]

Rushrod

Heheh. Masa osob mowi, ze te silniki ladnie brzmia i chodza. Co do walka to Jabbinsky mnie lekko zaskoczyl. U mnie w pierwszym i w drugim z VS jest luz na walku (sprawdzalem na biegu). W tym teraz nie wiem. Ale to lekko inna konstrukcja...

WiatrWeWłosach

Rushrod a ile masz tego luzu? Tak jak u mnie ok. "5 minut"?

Jabbinsky

Skoro Rushrodowi dobrze działa z luzem i mi też dobrze działa bez luzu to w takim razie nie trzeba się nim przejmować Smile

WiatrWeWłosach

Dzisiaj odkryłem jeszcze jeden feler. Szumiąca 5. Usłyszałem ją dopiero podczas przejazdu przez tunel. daję to do działu mechanika.

Rushrod

W jednym jest nawet bym powiedzial 7-8 minut, w jednym z 4 jesli juz sie rozdrabniamy. Wink

A szumiaca czy klepiaca? Bo klepiace 5tki sie zdarzaja, tak jak trojki. W aktualnym silniku klepie 3 przypominajac mi pierwszy. Jesli chcesz dol silnika to tanio puszcze, piatka tam jest sprawna. Wink

WiatrWeWłosach

Dawwno mnie nie było. Praca obowiązki domowe, przejażdżki na moto,. Jak jestem w domu to jeżdżę wszędzie żonka się wscieka bo sama nie może. Wczoraj był trening i pierwsza gleba, położyła motor na prawej stupce i naszczęście nic im się nie stało, no Aga najadła się strachu ale sie nie poddała. siadła i pojechała dalej.
A właśnie przypomniałem sobie że zapomniałem czegoś kupić w sklepie. Odpalam i lece. Narka.

WiatrWeWłosach

Cześś. Wczoraj zakupiłem w intermarsze paste lekkościerną do lakieru(nie pamiętam nazwy chyba k2 taka z Hołowczycem). Miałem nadzieję że dziwne wżery na zbiorniku zejdą (wżery tak jakby od paliwa, idą od wlewu pare strużek) Pasta do bani. lakier stał się jakby głebszy ale nic po zatym. Spróbuję jeszcze starą dobrą pastę TEMPO. Ta Hołka jest dobra na nowy lakier.

WiatrWeWłosach

Ciągle po głowie chodzi mi malowanie całego moto. Boję sie go rozkręcać a raczej skręcać potem do kupy. Obawiam się o o gumy, tuleje czy podczas rozbierania okaże sie do niczego się nie nadają. z tego co zauważyłem to ciężko dostać wszelkiego rodzaju gumki.
Ma kto doświadczenie w tym temacie.
A malowanie planuję czarny mat, agresywnym pomarańczowy pas na baku i w tym samym kolorze motyw diabła( planujemy że na żony bedzie podobnie tylko niebieski i anioł). Z malowaniem pewnie będę uśmiechał się do Adama.

WiatrWeWłosach

Nikt nie rozbierał maszyny na czynniki pierwsze. Podzielcie sie swoim doświadczeniem.

Dariusz

Do malowania masz tylko
-bak
-boczne osłony (plastikowe)

i tyle. Smile

w rozbieraniu nie ma problemu.

No chyba że jeszcze będziesz malował ramę motocykla to już więcej roboty.

Rama do piaskowania i dopiero do malowania Smile

Jest to do ogarnięcia, pół dniówki roboty. Smile

WiatrWeWłosach

Dzięki Dariusz. Chcę pomalować ramę ze względu na ogniska rdzy. Jeszcze trochę muszę poczekać . Pogoda ładna, idę polatać.

Foveon

No prucia jest trochę, okablowanie, silnik, linki, łożyska, plastiki. Potem piaskowanie i malowanie. Roboty trochę więcej niż pół dnia bo trzeba opisać co gdzie i ułożyć odpowiednio żeby nie pogubiło się. Taka renowacja to poważna sprawa. Pogadaj z Adamem on fachowiec w tych sprawach to Ci doradzi co i jak.

WiatrWeWłosach

JAKI JA JESTEM SZCZĘŚLIWY.A wszystko dzięki wymianie napędu ze zmianą zębatki z 42 na 39 Przednia też zmieniona na nową wraz zabezpieczeniem rozmiar został oryginalny 15Z no i łańcuch. Wcześniej jazda mnie cieszyła a teraz to naprawdę wielka przyjemność. Biegi są dłuższe, jazda jest bardziej elastyczna. Nie szarpie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu.
Części kupiłem na gmoto.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Problem był z doborem zabezpieczeniem zębatki zdawczej i wynalazłem coś takiego i działa
[link widoczny dla zalogowanych]
Noi klamka sprzęgła
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz czas na sakwy a potem...

Jabbinsky

Nikt nie rozbieral na czynniki pierwsze?
Kurna, przeca ja daystara już ze dwa razy miałem w częściach. Do malowania jest dużo więcej niż się wydaje Dariusz a już na pewno więcej niż pół dniowki zwłaszcza jak narzędzi nie masz Smile

- bak
- błotnik jeden i drugi
- zegary
- dwie boczne owiewki
- ta nakładka na baku
- lampa (zależy czy chcesz)
- migacze
- inne pierdoly.
Najgorzej jest z tym żeby to fajnie wyszlifowac i montowanie później tylnego chlapacza żeby go nie obdrapac.
Maluj czarne plus pomarańcz, będziemy kumple Smile

chyba że się przemoge i zmienię ten pomarańcz na limegreen

WiatrWeWłosach

Jabbinsky powiedz ile spraju poszło na samą ramę?
Kurcze nie mam zabardzo gdzie tego malować. Bak napewno u Adama.
Kiedyś malowałem rower w wilgotnej piwnicy. najpierw podkład a na drugi dzien lakier. wyszła nawet fajna pajęczyna.

Jabbinsky

Ramy nie malowalem, tylko umyta. Ogólnie 400ml samego lakieru poszło na całe moto, nie szpraju tylko z pistoletu psikane Smile

Podkładów 1l ale to dlatego że poprawialem 10 razy błotnik :/

Gość

Nie polecam sprejow sklepowych,jest to miekki chlam na zabawki.polecam aerozole robione na zamowienie maja inne puszki,dysze i odpowiednie cisnienie,oczywiscie sa odpowiednio drozsze koszt 1 okolo 60zl.Znajomy naprawial teraz auto takim zestawem,gosc ze sklepu wszystko mu dobral od odpowiedniego podkladu na rdze po podklad baze i klar.Przy wprawnej rece na tak malych elementach jak w moto nie bedzie widac roznicy czy bylo pistoletem czy sprejami robione

Rushrod