Witam

Dilbert

Witajcie.
Nie posiadam Delima. Jeszcze Wink

Wcześniej długo bawiłem się w samochody, korki miejskie zmusiły mnie do przesiadki na 2.oo.
Obecnie ujeżdżam skuter Yamaha Maxster 125. Fajna maszynka, wygodna do miasta, wizualnie dość wyróżniający się.
No ale mam plan zakupić Daelim Roadwin 125, który ma być pierwszym krokiem do "A" i do większych sprzętów. A może zostanie na trochę dłużej.
Nie chcę wersji "R" bo mi się nie podoba, szukam nakeda.
W ogóle jestem wybredny, bo chce jasne koła i ramę, więc niestety niebieskie odpadają. Zostają mi czarne lub czerwone Wink

Na razie szukam warsztatu który będzie serwisować mi tego Roadwina, bo obecny mechanik wyspecjalizował się w "markowych" i odmówił zajmowania się "takim chińczykiem". Pomijając już tę kwestię, że to Korea, to tworzy to pewną komplikację.
Na razie szukam informacji o sprzęcie. Chcę wiedzieć kiedy były gaźniki a kiedy już wtrysk. Co lepsze? Czy nie ma problemu z regulacją, z napędem, z osprzętem typu rozrusznik itp, czy nie ma typowych upierdliwych awarii.

A jak kupie, to bedę się uczyć jazdy na biegówce Smile

Skuter dał wiedze o kinetyce 2.oo, ale do pełni umiejętności jeszcze bardzo daleko.

Rushrod

Cześć. Fajnie, że dołączyłeś i celujesz w Daelima. Polacy ktorzy tak naprawde to widzieli, jechali raczej przyrownuja to do japoncow a nie do chinczykow. Wiec zero kompleksow a jakosc jestzadowalajaca. Przesmigalem chinczykiem ponad 8 tysiecy, na dzien dzisiejszy oryginalna zostala w nim rama i kola bo reszta byla wielokrotnie zmieniana. Porazka. A o daelima jak dbasz tak masz. Robi sie raz dobrze i mozesz zapomniec. Codo mechanika to dobrze ze sie okreslil bo jak nie zna tej marki i mowi ze to chinszczyzna swiadczy to raczej o nim, ze nie koniecznie jest dobry. Prawdziwy mechanik nie boi sie tego czego nie zna i zrobi kazdy pojazd ze bedzie dobrze jezdzil. Wteysk i gaznik... ...trudna decyzja, i to i to ma swoje wady i zalety, np wtrysku nie regulujesz, za to z gaznika mozna wycisnac wiecej mocy, gaznik sam ogarniesz z wtryskami takimi malutkimi bywa roznie... Itd itd. Wink

tak czy siak, nie chce i nie moge ci nic sugerowac. Musisz usiasc i sie przejechac. No i... To motocykl, nie auto, a jak to motocykl - kupuje sie sercem a nie rozumem. Jak usiadziesz i sie przejedziesz bedziesz wiedzial czy to ten czy nie. Najlepiej sprobuj sie i na gaznikow i na wtryskowym bo lekko inaczej moga oddawac moc - na wtrysku mogloby byc bardziej liniowo i przewidywalnie. Z drugiej strony masa fajnych supermocnych moto do ostatniej chwili ile sie dalo latala na gaznikach zanim normy spalin poszly tak w gore... Wiesz o co chodzi. Wink

TSin

Cześć! Witamy kolejna osobę!
Co do Twoich pytań.. Jak pewnie zauważyłeś cieżko na necie znaleźć konkretniejsze informacje na temat daelimów i właśnie po to powstało to forum. Jesteśmy w fazie promowania, zbierania ludzi i doświadczenia. Czekamy na coraz większe zainteresowanie miłośników tej marki, ale na chwilę obecna nikt z nas nie posiada Roadwina wiec tutaj moze być ograniczone spektrum info Smile

Ja odpowiem Ci jak to wyglada u mnie. Z tego co sie orientuje z osprzętem nie ma żadnego problemu. Wiadomo podzespoły hondy to i jakoś to działa Smile

Napęd to łańcuch wiec wymiana nie stanowi problemu. Tym bardziej ze Roadwin jest produkowany do chwili obecnej = dostępność części musi być dobra. Ja do siebie znalazłem komplet napędu tj. dwie zębatki plus łańcuch za ok 80zl. Ogólnie wszystkie części jakie znalazłem to taniocha, czego chcieć więcej! ;D My mamy tutaj wszyscy gaźniki i jak to gaźniki maja swoje wady i zalety. Ja osobiście nie mam problemu z nim, wszystko działa, regulacja reaguje, dawka w porządku.
Za niedługo postaram sie uzupełnić informacje dot. każdego modelu wg specyfikacji i zebranych informacji Smile

Pozdro!

matp3

Witam kolegę z miasta Smile

ja śmigam Daelimem VS 125 i przesiadłem się z chińskiego skutera. Jakość - mega! Ma trochę lat ale trzyma się dzielnie, jak okażdy sprzęt, trzeba dbać.

Przede wszystkim nie pierdzi, pięknie mruczy wydechem, błyszczy chromem, zwraca uwagę na światłach pomimo 125cc.

Jednym słowem ucieleśnienie radości Smile

Szerokości na Hondzie i szybkiej przesiadki na Daelima! Smile

Możemy się kiedyś spotkać i pogadać!

Pozdro

Ikas

Siemka

jak coś ja mogę Ci odpowiedzieć na kilka pytań, jako że jeżdżę roadwinem, co prawda sportem, ale z nakedem ma dużo wspólnego Smile

a skoro już jedno pytanko było chętnie się udzielę, mój jest już na wtrysku i bardzo to chwalę, co prawda chwilami mu zbyt wysoko skaczą niskie obroty, nie powiem dokładnie jako że pracuję nad naprawą obrotomierza Smile

jednak ma pewną niezaprzeczalną zaletę, nie raz zeszłej zimy stał przed domem znajomych do 2/3 w nocy w temperaturze pewnie około -10 C po czym odpalał od strzała. Również bardzo muszę pochwalić spalanie, przy turystycznej jeździe, trochę po mieście, trochę poza, bez problemu można zejść nieźle poniżej 3l/100km, narazie to chyba tyle, jak coś to pisz Smile

Dilbert

matp2, nie na Hondzie tylko Yamaszce Wink

Dzięki, może kiedyś się uda Smile

Dla mnie najważniejszą funkcją motorka jest przeciskanie się w korkach miedzy autami więc im węższy tym lepiej. Oczywiście, mimo to musi jakoś wygladać, poważnie a nie jak motorower.
Między innymi dlatego nie brałem pod uwage tych cruiserków-chopperków, choć ładne są. Przyznam ze VS mi się nie podoba, jest po prostu mały i jeżdziec wyglada na nim nieco nieproporcjonalnie. VT i VL są świetne, ale to juz kawał maszyny i te parę centymetrów po bokach to już za dużo. Bo ja mówię o prawdziwym przepychaniu się, na centymetry...

Ikas, dzięki Smile

matp3

Dilbert jeżdżę na VS ponieważ wzrostem do niego pasuję, natura poskąpiła mi wzrostu. Wiadome jest, że moto trzeba też dobierać pod kątem wzrostu i wcale nie dziwię się że VSka Ci się nie podoba Smile

W moich rękach wygląda jak szyta na miarę i chyba o to chodzi Smile

Wybacz za karygodny błąd Wink

Rushrod

Dilbert, aby nie byc golo slowym, zastrzege sie Tsinem. Obaj bylismy w szoku. Vs, vc, vt, vl to raptem roznica 2-5 cm na dlugosci i szerokosci. Stanelismy obok siebie vs i vt. Vt jest po prostu nizej osadzony i twardszy. Dlugosc taka sam - niezauwazalna golym okiem. Padlo nawet podejrzenie ze mamy te same ramy, ale nieco sie roznia choc baza jest ta sama (silnik pasuje zamiennie). No ale to juz wzgledy typowo estetyczne. Co kto lubi i jaka wygoda mu pasuje, jak szukalem pojazdu siedzialem i na vc (taki jak vs) i na vt podejrzewam ze daystar taki sam ale jego jie ogladalem (kasa) i vs podszedl mi bardziej. Coz, jak wspominalem wlasnie - moto kupuje sie sercem, ja sie nie ogladam jak na nim jade tylko ma byc wygodny i tak padlo na vs'ke. Wsio ok. Kazdy musi znalezc pod siebie. Przelatalem na motoroweronajkedzie 8 konnym sporo czasu, niewiele wezszy od vs, vs'ka tez sie wciskam miedzy korkami w razie potrzeby. Ale nie powiem - roadwin/roadaport pewnie sa jeszcze wygodniejsze. Mnie osobiscie nie pasuje pozycja "zajac" jak to mowi moj kumpel co dlugo dlugo latal na yamasze fzr 1000 i dlatwgo tak wybralem, zevy mi bylo wygodnie. Co kto lubi. Ja jestem stary. Wink

tak mi wygodniej. Wink

do tego jezdze z zywym plecaczkiem wiec mysle tez o komforcie dla drugiej osoby. Wink

Pozdro!

Dilbert

Poszukiwania motoru zakończone.
Niestety (?) nie jest to Daelim. Obejrzałem kilka Roadwinów, z których do wszystkich miałem bardzo poważne zastrzeżenia. Jeden nawet mi podpasował, mimo ewidentnych znaków poważniejszej gleby (m.in skrzywiona kierownica a dokładniej jej jedno ramię) ale przeżegnałem się jak zobaczyłem opony. Miały być super i faktycznie bieżnika było jeszcze trochę, ale guma była spękana i były to jeszcze opony fabryczne (moto rocznik 2004 a opony koniec 2003 r.). Właściciel się zarzekał że są super i bezpieczne a ja miałem ochotę go opierdolić za takie herezje - 12 letnie opony, spękane, bezpieczne? Jaja jakieś. A wymiana 2 opon na coś przyzwoitego (nie jakieś chińskie gówno) to w sumie z 700zł.
A sprzedający był kompletnie nieskłonny do negocjacji, opuścił jakieś 200zł od kwoty która była i tak wysoka, ale przewidywała idealny stan motoru. Ja miałem o 300zł mniej - ale miałem, pokazałem kasę, to się gość odgrażał że ma wielu kupców umówionych i nie obniży. Spoko, nie to nie, niech te tłumy kupują Wink

(moto do dziś stoi w ogłoszeniu).

Ten ostatni Roadwin (najdrozszy i pozornie najlepszy) mnie tak już przybił, że zacząłem szukać "cokolwiek", byle blisko.
W zasadzie byłem mocno nastawiony na Hyosunga GF, ale ładny egzemplarz mi uciekł.
Przymierzyłem się więc do Daelima VL - jest zdecydowanie za duży na moje potrzeby przeciskani się w korkach. I w ogóle chyba za ciężki do 125cm, ale może to tylko moje odczucie.
Na VT nie miałem okazji.
Przymierzałem się też do VS i w zasadzie mógłby być, nie jestem gabarytowo za wielki. Ale było coś tam do zrobienia i uznałem, że nie chce mi się w to bawić, a VS jest raczej trudno sprzedawalny. Niestety, chyba mini-choppery nie są zbyt modne ostatnio.
Brałem też pod uwage Yamahę YBR, mimo jej niezbyt poważnie wyglądających kół - ale ze względu na popularność modelu i renomę marki, ceny były za wysokie.
A jednak u znajomego "sprowadzacza" upolowałem w dobrej cenie taką Yamahę YBR 125 - i teraz takie właśnie moto ujeżdżam. Wybór był raczej dobry, bo sprzęt prowadzi się banalnie prosto, bardzo łatwy w manewrowaniu i lekki. Pojeżdżę trochę i zrobię "A".
Daelima nie skreślam całkiem, może w większej pojemności wróci w przyszłości - ale na chwilę obecną, temat Daelima sie dla mnie zakończył.
Powodzenia Panowie Smile

szerokości.

Rushrod

Do zobaczenia na drodze, tak czy siak, możesz przecież wpadać w razie pytań, może coś będziemy wiedzieć albo komuś to forum polecić.
A i tak najważniejsze, że odnalazłeś maszynę która ci pasuje! Smile

Ciesz się z jazdy, "niech ci guma czymie". Smile

Pappa2

Mialem okazje jechac ybr i musze przyznac ze to fajny motocykl..
Z uzywanymi motocyklami jest ten problem ze czesc wlascicieli maja moto tylko po to aby sie powyzywac.. a jak sprzedaja to mysla to ceny takie daja ze szok...
Zycze milego ''docierania'' siebie do motocykla... powodzenia