Witam z Warszawy Daelim VT

pakierek

Cześć, mam na imię Marcin jestem z Warszawy posiadam Daelim VT 125 od lutego zeszłego sezonu w tym czasie przejechałem na nim trochę ponad 5700km. Nazwałem go "Błękitny Odyniec" jest z 1999r pierwsza rejestracja w 2000. Gdy go kupowałem miał na liczniku trochę ponad 17 tys. km (sprowadzony przez handlarza z Niemiec).
Cytując Ryśka "Nigdy mnie nie zdradził, Nie zawiódł ani raz..." Smile

Czysta przyjemność z jazdy i banan na twarzy Smile

Daelim w tej chwili przechodzi pełny przegląd z wymianą opon (stare 16 letnie spisywały się świetnie póki ktoś mnie nie nastraszył że tracą swoje właściwości i 2 razy po tym fakcie zaliczyłem lekki poślizg)

Pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy tej marki Smile

Pappa2

witam..

Rushrod

Czeeeeść. Co do 16letnich opon to ktoś miał rację. 6 letnie to już ryzyko w moto.
Glownie przez parciejące BOKI opony które przepuszczają i w trasie obniżone ciśnienie może tak skopsać trakcję, że na prostej drodze można się załatwić.

No. Rozgość się, czytaj, pisz. Smile

Foveon

Witam kolejnego VTka Smile

Miło że go nazwałeś.
Mój ma teraz nazwę Szerszeń Smile

Rushrod

Foveon VT 125 Hornet (Hornet znaczy szerszeń, był już gdzieś taki model...) Smile

Bkrukl

Witaj

Zbycho

Siemka

Też muszę jakoś nazwać mojego VT Wink

Ma ktoś jakiś pomysł. Jest niebieski i już pełnoletni Wink

Foveon

Błękitny piorun Smile

Albo Papa smerf

pakierek

daystar125

Cześć kolego.

Andrzej

Witam.

Pappa2

Dariusz

Pappa2, Viagra jest niezdrowa, powoduje stwardnienie rozsiane. Smile

Cześć Marcinie Smile

AdamM71

Siemanko.

KuBusioWy

Witam kolegę z Warszawy Smile

marpapus

Witam imiennika również z VT

Kundellesny

Witam

Kosiarz

Rowniez witam Ciebie i Odyńca Smile

jim130

VVitam serdecznie.

TSin

pakierek

[/quote]

Cześć cześć, co do opon to moje w tym roku stały się pełnoletnie Shocked

[/quote]

W przyszłym tygodniu wypowiem się czy warto było wymieniać Smile

Podobno nowe również się przez 500 km ślizgają Smile

Kundellesny

Witam sasiada Smile

kk86kk

Witaj

Foveon

Przednią oponę zamówiłem bo zaczeła pękać. 131 zł plus wymiana z wyważeniem 40. Powinna dojść do jutra. Przy okazji wymieniam uszczelniacze i olej w lagach.

pakierek

sebabix

witam z łomianek zapraszam odyńca na kawke , może vt sie polubią

Rushrod

Co do opon na deszczu to fizyki w motocyklu się nie oszuka nawet na michelinach i najlepszych oponach. Każda musi być ciepła, zdarte mieć to coś z fabryki itd. Deszcz, śnieg, błoto, piach... Mamy tylko dwa koła i każdy poślizg może się tak skończyć. Wiem o tym dobrze...

AdamM71

Kto nie jeździł w deszczu, nie jeździł wcale Smile

Jazda w deszczu przy założeniu że gumy są dobre nie nastręcza jakiegoś wielkiego problemu. Wszystko jest kwestią sprawności motocykla w połączeniu z umiejętnościami kierującego.
Największym Waszym wrogiem na moto jesteście Wy sami. Strach powoduję gleby.
Motocykl pojedzie i bez was. Warto o tym pamiętać.
Zastanówcie się dlaczego kolo na plastiku wybiera zakręt przy 150 km/h na lajcie a nie jeden z Was zwalnia tam z 80 do 60 km/h ? Bo on się po prostu nie boi i wie że stosując się do praw fizyki, moto spokojnie pokona łuk na suchym jak i na mokrym. Gumy są ważne i ważne żeby nowe oponki odpowiednio wyszorstkować. Pisałem już o tym jak to zrobić w prosty i bezpieczny sposób.

Kundellesny

Tak tak pisales i zachwalam Wink

Mieszkalem 3 lata nad kolem podbiegunowym w Bode Norwegia. Jezdzilem caly rok na Kymco Agility 50, zima drogi w sniegu, opony na cwiekach, ciekawe doswiadczenie Wink