Podpatrzone na zlocie

Rushrod

Cześć,
Ostatnio na zlocie, tj. 4-6 maja 2018 w Sulejowie w Dresso, zauważyłem dwie straszne dla mnie sprawy.
Strasznie na to wyzywałem jak zsiadłem z machiny.

Bardzo ważne!

Jadąc z tyłu, już jak wracaliśmy, zauważyłem, że - o zgrozo - hamujecie w zakręcie.

NIGDY ALE TO NIGDY TEGO NIE RÓBCIE! W zakręcie nie zwalnia się, a przyspiesza lub jedzie ze stałą prędkością. Nie będę wymieniał u kogo to widziałem. Pamiętajcie - hamowanie w zakręcie bardzo często kończy się glebą, hamujesz przednim, koło ci ucieka do zewnątrz - leżysz. Hamujesz tylnym, obraca lub stawia moto i... ...leżysz. Lepiej dużo za dużo wyhamować a w zakręcie płynnie przyspieszać, niż wyhamować za mało i panikując hamować. Lubię was wszystkich więc proszę, zapamiętajcie.

Druga sprawa - jazda w grupie.

Kto był ten widział tych popaprańców w autach dla których przepisowa prędkość to o pierwiastek za mało. Gdy nie zrobimy im miejsca, będą się ryć między nas w niekontrolowany sposob. Po drugiej akcji wyrwałem do przodu i probowalem grupe podzielić choćby na pol zostawiajac jakies 30 metrow na auto. Oczywiście potem się to rozsypało. Pomijając już przepis, że kolumna moto może zawierać najwyżej 10 pojazdów, róbmy to dla siebie.

Ale, żeby nie było, że tylko opierdol i się czepiam, akurat grupę z Dresso muszę pochwalić za płynną jazdę oraz za piękną jazdę na zakładkę. Właśnie tak to ma wyglądać. Smile

A tak ze swojego skromnego doświadczenia, dodam jeszcze jedną fajną zasadę której należy się trzymać.
Nie znasz drogi - nie spij ani nie zapierdalaj.
Pewne osoby wiedzą o co chodzi. Mnie zmroziła krew w żyłach sytuacja z kotłującym się moto i kierownikiem. Nie zagapiamy się, jedziemy na swoje. Trzymamy odstęp w grupie. Jeśli nie ma 125% pewności i widoczności nie wyprzedzamy. Osobiście i ja i Katarzyn widzieliśmy dwa poważne zdarzenia jadąc, sam osobiście leżałem 3 razy na asfalcie, i nie chcę aby kogoś to spotkało. Czasem lepiej odpuścić. Smile

Pamiętajmy o swoich możliwościach, jeden potrafi trzeć podnóżkiem o asfalt i zamykać oponę a inny wystawia nogę w zakręcie. Każdy z nas ma inne doświadczenie, więc patrzmy na siebie. Jeśli uważasz, że chyba jest za szybko, to raczej jest za szybko. Odpuść sobie i zrób swoim tempem. Nie oglądaj się, że ten przed tobą zrobił manewr szybciej czy ładniej. Jedź na swoje. Odwdzięczy ci się to albo brakiem gleby albo glebą delikatniejszą.

jabol_dread

Fajny temat Rushrod. Dzielmy się tutaj swoimi nawykami i umiejętnościami. Od siebie dodam tylko, ze jeździmy ciagle, a jeździć uczymy się zawsze i za każdym razem i jeśli ktoś (tak jak tutaj rushrod) daje nam rady to nie dlatego, ze się wywyższa tylko dlatego, ze chce pomoc i bierzmy z tego jak najwiecej i ile tylko się da Smile

Pozdro dla wszystkich!

Rushrod

jabol_dread

Dzięki za poparcie, oczywiście, że sie nie wywyższam tyko wlasnie martwie o was. Smile

Są tu na forum ludzie z większym ode mnie doświadczeniem. A niektórzy jeździli jak mnie na świecie nie było. Smile

Dariusz

Krzyśku, po Twojej wypowiedzi widać że nie spałeś na wykładach. Smile

Pamiętajcie też o kierunkach, co by nie mrugały wieczność po wykonaniu skrętu. Smile

Foveon

Popieram całkowicie no i wódka+piwo to złe połączenie Wink

Rushrod

Pappa2

Nastepnym razem zanim wyjedziemy ustawimy sie, dogadamy kto prowadzi, co ile motorow odstep i co ile sekund odstep...