Mazowieckie

Kundellesny

Melduje sie w Mazowieckim (Wawa) na w krotkie wieczorne lub weekendowe wypady

Kundellesny

Kurde patrzylem dzisiaj na spis uzytkownikow. Sporo ludu jest z Wawy ale wogole sie nie udzielaja Sad

Zazdroszcze Wam na tym poludniu.

AdamM71

Bo takie miasta jak W-wa to sztuczne miasta. Ludzie żyją tam sami dla siebie. To są zlepki ludzi różnej maści typu "mieszkam w (np) W-wie to jestem kimś..." Tak na prawdę to w głównej mierze jest to wegetacja, a nie życie. Zapraszam do nas na Opolszczyznę na jakiś wykendziorek, jakiegoś grilla z piwkiem na Polskiej wsi. Smile

Gość

Adam teraz to tez juz powolutku sie zaciera niestety czy wies czy miasto,serce mnie boli ale tak jest ludziska zyja pod siebie i dla siebie.tak jak mowilem Krzyskowi mam 35lat na karku i jeszcze jestem wychowany po staremu ze wole siasc z kims napic sie pogadac a nie pisac i liczyc na lajki na fejsie.tak jak dawniej bylo ludziska sie schodzili grali w karty i kazdy mial kontak oko w oko dlatego na poludniu chcialem mini zlotu.bylem na kilku zlotach i powiem wam ze ludziska tak 40+ jeszcze staraja sie utrzymywac realny kontakt tzn zagadasz ,pogadaja z toba a mlodzi to cos burkna tylko i tyle Sad

swiat idzie na gorsze niestety i to nie tylko moje zdanie

AdamM71

Tu się muszę z tobą bubba zgodzić, niestety. Kiedyś trzepak na osiedlu był naszym fejszem, naszą klasą i wszystkim. Teraz siedzą w domu przed kompem, a w realu nie potrafią słowa wykrzesać. Mnie się kuźwa morda nigdy nie zamyka Smile

Trzeba być ludziem i wyjść do ludzi bo świat schodzi na psy żeby nie obrażać psów. Komp jest dobrym narzędziem pracy i pomaga utrzymać jakieś kontakty, ale nic nie zastąpi rozmowy na żywo i wypicia kilku browarków.

Kundellesny

Wiecie ja jestem warszawiakiem ale mam pol rodziny w malopolsce i czesto jestem w Tarnowie. I w 100% zgadzam sie z Wami co piszecie tez taki jestem i moja mala grupa znajomych tez taka jest ale jak widac uzytkownicy sie z tym nie pokrywaja Sad

AdamM71

Leśny. Rodzinę ma się jedną i jej nie zmienisz, ale toksycznych znajomych zawsze można i nawet należy wymienić. Toksyczni ludzi zatruwają Ciebie i zamiast być sobą, tym z głębi serca zrobisz się taki sam toksyczny jak oni. Ja ze swojego życia wyeliminowałem całą masę znajomych i zacząłem budować bazę nowych. Nie toksycznych.

Rushrod

A ja wam powiem, ze nie ma co załamywać rąk. Mamy jeszcze siebie. Wolimy się przejechać jak siedzieć "na kompie". Smile

Zlot w Żywcu i w Nysie jest na to dowodem.

A kolejne przed nami.

Łukasz955

Witam jestem z okolic Sochaczewa- mazowieckie Wink

Rift

Jak pisałem w podróżach chętnie wokół Warszawskiego komina rundkę zrobię.

artibroda

ktoś coś z okolic ostrołęki

Maciej Rosolski

Warszawa i okolice...
Zawsze chętny na spotkania "w realu".
Tylko jak pogodzić motor z browarkiem Adamie...?

borek74

Witam kolegów z Mazowieckiego