Forum www.daelimpolska.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

I bum, decyzja zapadła ;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.daelimpolska.pl Strona Główna -> Hydepark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtek_em
Member



Dołączył: 21 Lut 2019
Posty: 324
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PY (PO)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:49, 16 Lut 2022    Temat postu: I bum, decyzja zapadła ;)

Niedawno zapisałem się na "zimowy" kurs na kat. A Very Happy
Wczoraj zrobiłem pierwszy "mały" kroczek - zdany państwowy egzamin teoretyczny Cool
Teraz czekam na Panią Wiosnę, żeby ruszyć z kursem praktycznym - zacznie się "rodeo" po placu manewrowym...trzymajcie kciuki Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bushi
Support



Dołączył: 16 Sie 2018
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:56, 17 Lut 2022    Temat postu:

Super, super, super!!!
Ja jeżdżąc na co dzień 125ccm na B w 2020 zdałem na A. Wtedy namawiałem, tu na Forum, w którymś temacie, żeby robić A. Pamiętam, że w tamtym temacie Ty też pisałeś, że masz ochotę... Kapitalnie, że teraz podjąłeś decyzję i "idziesz" twardo do przodu. Skoro ja mogłem, dałem radę, to ty też dasz radę. Na pewno. TRZYMAM KCIUKI!!!
U mnie "A" zmieniło wszystko. Całe moje "życie" motocyklowe. Nie zatrzymałem w garażu Daelima 125ccm - po wahaniach - i trafił w inne, dobre ręce a teraz jeżdżę Triumphem Bonneville, i jedyne, czego żałuję to tego, że nie zrobiłem "A" wiele lat temu... brakowało mi silniejszego motocykla, i teraz mam "banana na ryju", kiedy tylko wyjeżdżam polatać. Świat motocykli, dalekich tras, możliwości jeżdżenia po wszystkich drogach, również autostradach, jeżdżenie z kumplami, z których jeden ma HD, drugi Hondę otworzył się. Na Daystarze próbowałem z nimi jeździć, ale widziałem, że "męczą" się ze mną, więc dałem spokój. Teraz śmigam z nimi, byłem w Bieszczadach, nad morzem, w Słowacji i planujemy Alpy... w zeszłym roku przejechałem ponad 8.000 km. Może nie jest to wiele, ale przedtem, Daystarem, rocznie robiłem ledwie połowę tego...
Mocno będę trzymał kciuki! A Ty, jesli możesz, napisz czasem, jak Ci idzie, jakie masz wrażenia ze szkolenia, czy coś Ciebie zdziwiło lub wydaje się trudne i na końcu... jak się cieszysz, jak już zdasz. A zdasz na pewno.
Wszystkiego dobrego! SUPER!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek_em
Member



Dołączył: 21 Lut 2019
Posty: 324
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PY (PO)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:30, 17 Lut 2022    Temat postu:

Trochę się tego placu manewrowego obawiam, ale w końcu wszystko jest dla ludzi Cool
O postępach w nauce postaram się co jakiś czas coś napisać.
Czarna Perła niestety raczej pójdzie na sprzedaż, ale sentyment mówi, żeby ją zostawić...
Do zdania kat. A zostanie na pewno. Później pewnie jak już dosiądę większe moto trzymać ją nie będzie sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bushi
Support



Dołączył: 16 Sie 2018
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:08, 18 Lut 2022    Temat postu:

Też się placu obawiałem, ale strachy na lachy... fakt, że miałem bardzo dobrego instruktora, kurs "jeden na jeden", czyli w godzinach mojej jazdy tylko ja i on (pisałem tu gdzieś o tym), miał dla mnie czas i uczył mnie nie tylko tego, co na egzamin, ale dużo więcej... W sumie kurs bardzo mi się przydał, nie tylko do tego, by zdać egzamin - rozwinął umiejętności, a ja wykupiłem kilka dodatkowych godzin, nie tylko na potrzeby egzaminu, ale żeby się więcej nauczyć... a i warunki były super - plac manewrowy na terenie dawnego lotniska, więc miejsca więcej niż dosyć, a szkoła przy Automobilklubie Polska, poważne podejście. Na egzamin poszedłem, kiedy każdy manewr wychodził mi prawie za każdym razem. Bałem się placu. Okazało się, że plac manewrowy to "betka" - tak szczerze, to dużo trudniejsza była dla mnie część egzaminu "na ulicy", w godzinach szczytu warszawskiego ruchu, a kierowcy w Warszawce są znani z agresywności i chamstwa. Ale robiłem "swoje" i zdałem. Na egzaminie nie da się jeździć tak, jak na co dzień - instruktor jadący za tobą samochodem patrzy na każdy szczegół, np. pełne zatrzymanie z oparciem nóg o asfalt przed strzałką w prawo, zjazd na jednokierunkowej przed skrętem w lewo do lewej strony pasa ruchu itp. Każdy źle wykonany szczegół to przerwanie egzaminu i do powtórki. A tu w około spieszący się, rozdrażnieni kierowcy samochodów, którym "przeszkadzasz", zajeżdżający ci drogę, wymuszający miejsce na drodze, wykonujący głupie manewry, byleby być przed innymi i szybciej się poruszać. "Normalnie" daję radę w takim ruchu bez problemu, ale na egzaminie, to inna bajka. Każdy Twój błąd to egzamin do powtórki... Nie lekceważ części egzaminu na ulicy - manewry to kwestia dopracowania (najwyżej dokupisz godzin), ale na ulicy "wyłażą" z Ciebie nawyki, nie zawsze w 100% zgodne z przepisami, bo dostosowujesz się do specyfiki ruchu, który często nie jest taki, jak opisany w podręczniku i wymagany na egzaminie.
A co do Daelimka - żal było sprzedawać, ale z perspektywy widzę, że stałby w garażu... dobrze, że sprzedałem. Ktoś inny ma radość, bo to był fajny, sympatyczny motorek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek_em
Member



Dołączył: 21 Lut 2019
Posty: 324
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PY (PO)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:43, 06 Paź 2022    Temat postu:

Melduję wykonanie zadania Wink
Wczoraj, 05.10 zdałem za pierwszym podejściem egzamin na kat. A.
Trochę to trwało (mój chroniczny brak wolnego czasu, choroba instruktora, sezon wakacyjny, gdzie priorytet miała żona i dzieci Wink ), ale w końcu pełen sukces Cool
Jest to jak najbardziej do zrobienia, polecam
Very Happy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bushi
Support



Dołączył: 16 Sie 2018
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:20, 06 Paź 2022    Temat postu:

Wojtek_em:
- po pierwsze: twarda sztuka z Ciebie, dałeś radę, serdeczne gratulacje! Super! Very Happy - wierzyłem w Ciebie! Wybacz, ale to napiszę - po prostu jestem dumny z Ciebie!
po drugie: szacun! czytając fora internetowe ciągle spotykasz zapatrzonych w siebie i najmądrzejszych gości, którzy wynagradzają sobie brylowaniem w sieci swoją mierność w realu. Ale tak naprawdę liczy się tylko to, co jest, co robisz w prawdziwym życiu, bo sieć zniesie wszystko. I to, co robisz, a nie to, co gadasz. Zrobiłeś to. Dlatego - szacun! Sam robiłem A i wiem, że nie jest to aż tak proste - wymaga dużo czasu, stres, czasem zwątpienie, przeciwności losu, czasem kosztem innych rzeczy, każdy egzamin to też troszkę loteria... ale po to żyjemy, żeby pokonywać przeciwności i osiągać swoje cele. Per aspera ad astra! (przez trudy do gwiazd!). I to jest ok. A poświęcone pieniądze na ten cel to dobra inwestycja. Po to człowiek pracuje i zarabia, żeby się realizować w życiu.
po trzecie: wiem, jak to jest. Skromnie napisałeś, że zrobiłeś A, ale wiem, jakie to uczucie. Po prostu duma rozpiera i świadomość, że otworzył Ci się świat motocykli. Teraz wszystkie są w zasięgu Twojej ręki, kwestia tylko portfela.
po czwarte: proszę, napisz kilka szczegółów o swojej drodze do A - kursie, egzaminie. Dla kogś, kto w przyszłości tu zajrzy i będzie czytał. Będzie miał garść informacji, przemyśli. Nas przecież też ktoś/coś zainspirowało, żeby iść na kurs, jednak robić A. Napisz też, co myślisz zrobić z tym dalej. Bo można mieć A i jeździć 125ccm. I to jest ok. Ale świat moto to nie tylko 125ccm. Jeśli masz jakieś plany, napisz.
Raz jeszcze - z serca gratulacje. Cieszę się wraz z Tobą.
Pozdrawiam -
Paweł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek_em
Member



Dołączył: 21 Lut 2019
Posty: 324
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PY (PO)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:18, 07 Paź 2022    Temat postu:

@Bushi
Dziękuję za miłe słowa Smile

U mnie wszystko szło małymi krokami - najpierw na 40-tkę decyzja i zakup 125-tki "Czarnej Perły", nauka od zera jazdy na motocyklu. Wcześniej kilka razy przejechałem się za "małolata" na motorynce, motorowerze, ale swojej maszyny nie miałem, to było raptem kilka przypadkowych jazd...
Później, w miarę doskonalenia umiejętności coraz bardziej podobały mi się jazdy w trasie i niestety tu wychodziły braki silnika 125 - przy 80-90 praktycznie nie było mowy o przyspieszaniu, trwało to wieki...oczywiście nie mówię że się nie da, jeździłem tak ponad 3 lata i też sprawiało mi to frajdę.
Coraz intensywniej myślałem o zrobieniu kat. A, żeby mieć otwartą drogę do większych motocykli...
Ostatecznym impulsem dla mnie było, kiedy od żony dowiedziałem się, że jej koleżanka z pracy zapisała się i finalnie zdała egzamin na kat A. Pomyślałem, że nie mam co czekać, skoro drobna kobietka dała radę, to ja chyba też dam radę Twisted Evil

Na kurs zapisałem sie późną jesienią 2021 (cena już po rabacie "zimowym"). Teorię zdałem zimą 2022.
Od wiosny 2022 ruszyłem z jazdami. Najbardziej zaskoczyła mnie początkowo reakcja na odkręcenie gazu - kiedy zrobiłem to tak, jak w Daelimku, to Yamaha MT07 prawie poszła na koło Laughing
Nie ukrywam, że początki nie były łatwe - nigdy do tej pory specjalnie nie bawiłem się w ciasne manewry na motocyklu, poprostu jeździłem. Ale z czasem wszystko zaczęło wychodzić coraz lepiej.
Przerw w kursie niestety miałem co niemiara - koniec kwietnia/maj przygotowania do Komunii córki, później instruktor (niestety jedyny w mojej szkole od kat.A) złamał nogę i była dłuższa przerwa.
Następnie zaczęły się wakacje - wiec czas dzieliłem między pracę, a rodzinę i nie było czasu jeździć...finalnie koniec sierpnia/ początek września zrobiłem ostatnie jazdy i egzamin wewnętrzny i zapisałem się na egzamin państwowy (w Poznaniu trzeba czekać ok 30 dni)

05.10.2022 o 17.30 był TEN dzień Cool

Trochę stresu, mobilizacji i dałem radę.
Na placu "zeżarł" mnie na początku stres i podparłem pierwszą ósemkę, kolejna próba bez problemu, wolny slalom bez problemu, szybki slalom za pierwszym podejściem 34 km/h (a tego elementu bałem się najbardziej...). Omijanie przeszkody za pierwszym razem 49 km/h, kolejne podejście 52 i 56 km/h. Ruszanie pod górę, hamowanie awaryjne czysta formalność.
Na mieście oczy dookoła głowy, wszędzie uważne rozglądanie się i jazda do bólu zgodnie z przepisami Wink
No i upragniona informacja w słuchawce na koniec jazdy WYNIK EGZAMINU POZYTYWNY Smile

Teraz czekam na wpis do CEPIKu i prawo jazdy i może jeszcze w tym sezonie pierwsze jazdy na nowej maszynie...w garażu od 13.09.2022 stoi i cierpliwie czeka czarne Suzuki SFV 650 Gladius 2015r. "Zuzia" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bushi
Support



Dołączył: 16 Sie 2018
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:28, 07 Paź 2022    Temat postu:

Nie mam pytań Very Happy
Pozdrowienia dla Zuzi (przy okazji: dla Ciebie i całej Twojej Rodzinki). Fajny wybór na pierwsze, większe moto. Przyjazny, świetnie trzyma się drogi, daje radość z jazdy (Gladiusem miałem okazję trochę jeździć rok po kursie na prawko, na obozie doskonalącym umiejętności).
Jak pamiętam, mnie udało się wpis i prawko załatwić w tydzień (chyba 8 dni) po egzaminie.
Do zobaczenia na winklach - teraz, kiedy zobaczę gdzieś czarne Suzuki SFV 650 Gladius - będę z uśmiechem machał łapką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek_em
Member



Dołączył: 21 Lut 2019
Posty: 324
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PY (PO)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:03, 07 Paź 2022    Temat postu:

Dzięki za pozdrowienia, dla Ciebie i Twoich Bliskich również pozdrowionka.

A jeżeli chodzi o motocykl, to miałem kilka typów/pomysłów.
Na pewno chciałem nakeda, nie choppera - po pierwszych jazdach na kursie zauważyłem różnicę w prowadzeniu między nakedem a choperem na duużą korzyść tego pierwszego Razz Chopper może być, ale jako drugie moto w garażu Wink Może kiedyś...
Po drugie - silnik w układzie V - jakoś nie przemawia do mnie ton 4ro cylindrowców - każdy ma swoje gusta i o tym się nie dyskutuje. Jedyna czwórka rzędowa pasująca mi to Yamaha XJR 1300, ale to raczej nie materiał na pierwsze duże moto Twisted Evil
Najpierw myślałem o Suzuki VX 800, ale to trochę już staruszka, poza tym geometria ramy też chopperowa - od Intrudera. Później Ducati Monster 695/696, następnie Moto Guzzi Breva 750 jako bardziej cywilizowaną formę Włoszczyzny Wink. Kilka Gutków nawet oglądałem, ale stan techniczny mnie nie przekonał, a takiego w naprawdę dobrym stanie to musiałbym sprowadzić z Niemiec, no i budżet za w miare nową maszynę niestety się nie domykał...
Na końcu zainteresowałem się Suzuki SV 650, z tym że koniecznie chciałem wersję z ABS i niestety takiej nie trafiłem, albo przekraczała mój budżet. I stąd już blisko było do Gladiusa - za kilkanaście tys. zł można kupić młody rocznik, nie zmęczony, z ABS, dobra waga i trakcja dla początkującego, w porównaniu do SV650 wygładzone krzywe mocy i momentu obrotowego - mniej narowista bestyjka Wink
Główna przyczyna stosunkowo niskiej ceny w PL Gladiusów to ich obecność swojego czasu w ośrodkach egzaminacyjnych powodująca złe wspomnienia niektórych i trochę stylistyka. Ale jak juz pisałem, o gustach się nie dyskutuje, mi "look" Zuzi pasuje Very Happy
To tyle, mam nadzieję, że będzie służyć równie dobrze i wiernie jak "Czarna Perła".
Pozdrawiam wszystkich, którzy dali radę mój dzisiejszy radosny słowotok przebrnąć do końca. Jeżeli to komuś ma pomóc w podjęciu decyzji to super Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wojtek_em dnia Pią 13:06, 07 Paź 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bushi
Support



Dołączył: 16 Sie 2018
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:31, 07 Paź 2022    Temat postu:

Gladius to na pewno dobry wybór - markowa firma, do szkoleń i egzaminów wybiera się motocykle, które są solidne, trwałe (wiadomo, jeżdżą osoby mało umiejące, więc musi być odporna skrzynia biegów, sprzęgło, trwały silnik itp. bo motocykl jest latami "maltretowany"); taki motocykl powinien mieć dobre właściwości jezdne, "wybaczające błędy" przełożenia biegów, dobrze składać się w zakrętach, być łatwy i stabilny w manewrach na małej przestrzeni i być przyjaznym dla jeżdżących, również musi być tani w eksploatacji i długowieczny. Takim jest Gladius. Tak że, moim zdaniem, jest olbrzymia szansa, że Zuzia będzie służyć równie dobrze i wiernie jak ta Twoja "Czarna Perła". Jeśli chodzi o wygląd - ma się Tobie podobać. I podoba się, więc jest ok. Poza tym: Gladius, z całym szacunkiem, jest zaprojektowany pod względem wyglądu standardowo, ma przyjemny design, więc nie rozumiem, o co chodzi?
Dobra, kończę już - piąteczek i dobra godzina, żeby jeszcze dziś pośmigać koło komina, bo u mnie piękna pogoda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bushi dnia Pią 19:41, 07 Paź 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzesiek
Member



Dołączył: 27 Wrz 2018
Posty: 476
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SG
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:59, 10 Paź 2022    Temat postu:

Oczywiście moje gratulacje
Zdanie prawka jest wykonalne ale nie takie łatwe jak by się wydawało.
Zdawałem to wiem że tak jest a radocha po zdaniu ogromna.
Ja na kursie i egzaminie jeździłem Gladiusem i nie jest zły do jazdy silnik nawet fajny tylko topornie się nim manewrowało w wolnych zakrętach ponieważ wykazywał tendencję do przeciągnięcia. ale jak się wprawi to nawet spoko się nim jeździło.
Ja jeszcze przed egzaminem kupiłem BMW K1200 LT i to dopiero jest potwór całkiem inna technika jazdy, ale i też przyjemność też inna. Tylko dla zabawy swojego VS mam dalej i chyba się go nie pozbędę choćby miał tylko stać. Zresztą mój syn ma już 12 lat i łypie na niego łakomym wzrokiem a nie może się doczekać swojego prawka.
W obecnej sytuacji mogę Ci życzyć samych wspaniałych tras najlepiej z plecaczkiem i do zobaczenia na trasie lub którymś zlocie Daelima, bo na zlot to już żadne Daelimki nie przyjeżdżają wszyscy mają duże motki.
Powodzenia.
Grzesiek


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek_em
Member



Dołączył: 21 Lut 2019
Posty: 324
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PY (PO)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:51, 10 Paź 2022    Temat postu:

@Grzesiek
dziękuję i mam nadzieję, że do zobaczenia na zlocie, najwyższa już dla mnie pora w końcu pojawić się Wink
Co do Czarnej Perły cały czas się zastanawiam, co z nią dalej...rozsądek mówi żeby sprzedać, ale sercu żal Sad
Decyzja pewnie zapadnie wiosną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.daelimpolska.pl Strona Główna -> Hydepark Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin