Daelim VT Foveon

adrian920422

Piękny szerszeń Smile

Claptonatari

Cudo, zwraca uwagę, nie powiem.
Jeszcze te Daystarowe podesty, dźwignia nożnego i biegów, no no.

Bkrukl

O kurka

ekstra wyglada...

Rushrod

No Foveon. Kawal dzika wyszedl z tego twojeo moto. Na wystawe. Wink

gratuluje. No jak na VT to zrobiles super. VS wiadomo, nawet zaniedbany lepiej sie prezentuje ale VT'eka zrobiles pierwsza klasa. Gratuluje, wyglada jak milion dolarow. Wink

A zeby zaoszczedzic zbednych gadek na okolo to napisz jak z czego i w ogole zrobiles sissybar'a bo kobieta TSina narzeka na brak... Wink

daystar125

Nie chcesz mojego do roboty po sezonie.

jim130

Nono.Pikny kanarek Ci wyszedł.Szacun.

Pappa2

Kanarek opuscil klatke Wink

gratuluje efektu! Chociaz jak tak patrze na niego, to raczej nie kanarek tylko .... big bird z ulicy sezamkowej Wink

a na serio to swietny ten zolty kolor.. w tajemnicy ci powiem ze ci ktorzy pisza o kanarku zazdroszcza ci... kanarek, kanarek, kanarek Wink

Teraz tylko jezdzic...

Rushrod

No to przede wszystkim. Kilometry same sie nie zrobia...

Tempest

Piękny ten Twój VT, zrobiony ze smakiem i zgodnie z kanonem chopper/cruiser, a wymiana przedniego koła to strzał w dziesiątkę! Mi on kojarzy się z "Czerwonym Baronem", chociaż jest.... żółty.

LwG!

P.S.
Specjalny plus za dobór sakw, miałem takie same w moim VC Smile

Rushrod

Wlasciwie to to juz nie jest chopper.
Teraz to właśnie jest cruiser.
Chopper to wersja odchudzona. W tych czasach jest dość wypaśny ale bez przesady jak tu. W skrócie, Foveon ma cruisera, ja mam choppera, a brakuje nam totalnego golasa w wydłużonym przodem czyli "bobbera" gdzie nie ma boczków, błotniki ograniczone, lampki jak najmniejsze, jedno siedzenie, kopaja (najlepiej bez aku zeby byl - lzejszy i mniej rzeczy) i co tylko sie da to wywalic albo zmniejszyc... Smile

Foveon

Dzięki Panowie, naprawdę się starałem go zrobić od serca, jak się na niego patrze wiem że jest cały mój. Zrobiłem go takiego ładnego przez Was bo komu innemu się nie pochwalić jak nie Wam. Pewnie nie chciało by mi się bez tak wspaniałej motywacji.
Sissibar jest od sam nie wiem czego. Jest zrobiony nie z rurki tylko pręta, był oczywiście powypadkowy, lekko przekoszony. Wyprostować było go nie łatwo. Kilka przeróbek i wlazł do VTeka. Zauważcie że tylne kierunki są nie co opuszczone w dół przez to że boczne chromy nie były dopasowane do tego oparcia. Oryginał montowany jest właśnie do tych osłon a ten co ja mam montowany jest do ramy błotnika.
Dalsze plany to zabawa tłumikami, H4 ledowy i pewnie coś jeszcze wymyśle ale nie zrobię z niego choinki z frędzelkami. Może jakaś grafika malowana a nie klejona folią.

Bkrukl

Jeśli chciałbyś malować coś to polecam tego gościa aerograf-airbrush.pl

Rushrod

Wiesz co Foveon? Może ty rób kilometry a nie moto... Smile

Chyba po to jest, żeby jeździć a nie przy nim dłubać.
Takie tam moje zapędy.
Podłubię u siebie, cos porobię, ale to chodzi o jazdę, przynajmniej u mnie.
HE HE HE!
Dawaj KANARA na szosę, niech jak to mówiłeś kolesie leją w porty a laski ci się kleją.
No i masz sissybar, to będą się czuły bezpiecznie jak mój skarb jadąc ze mna. Smile

Foveon

Taaaa tylko jak miałem mieć wolne cholerne romety składałem to się gotowałem ze złości ładna pogoda a ja nie jeżdżę.
Może w pedziałek albo fetorek Smile

Pappa2

Rushrod

Pappa2

Rashrod garnij szybko chinola zeby sie Katarzyn nie rozmyslila. Bo wiesz wczesniej bylo za zimno na jazde, a za nie dlugo moze byc za goraco Wink

ah te kobiety Smile

Katarzyn powodzenia w jezdzie.
Ps. Rashrod jak Katarzyn zacznie wymyslac ze jej pogoda nie pasuje to pisz, wtedy ją publicznie na forum zlinczujemy Wink

Rushrod

No tylko kurde musicie mi pomoc rozgryźć te chinskie podłe gaźniki... :/
A tak to jak najbardziej jestem za tym, żeby smigala. Smile

Mialbym pewniaka na miejscu na wyjazdy. Smile

Foveon

Dziś pod wpływem chwili wywaliłem przewężenia w tłumiku. Najpierw w prawym efekt mizerny potem w lewym i..... efekt niesamowity.
Nagrałem filmik ale niestety nie oddaje tego dźwięku. Może użyje rejestratora dźwięku jest znacznie lepszy od komórki lub kamery z mikrofonem.
https://www.youtube.com/watch?v=JtF6gG4UAqs&feature=em-upload_owner

daystar125

Foveon ja u siebie od kupna mam wyjęte to ryczy podobnie. Smile

Rushrod

Na bank nie jade za pustymi VT'kami w razie co.
Juz jestem na wpół głuchy od jazdy za TSinem...

Claptonatari

Musisz być po prostu pierwszy Smile

Foveon

To jest piękna muzyka dla uszu. Jeszcze bardziej bym rozprół tłumiki Laughing

Rushrod

Oj, uwierz, że w 125 na trasach gdzie trzeba rypnąć 100 lub więcej na jedną stronę to staje się uciążliwe. Mój jest powiercony, wychodzi dość niski jak na 125 (póki się nie odkręci - wiadomo) i czasem się zastanawiam nad zalepieniem jednej z pięciu...

Rushrod

Po prawdzie, co dzień robię 30 a jak mnie weźmie to 30-300 na dzień. Wiadomo, te 300-400 to raz na ruski rok, ale serio, objeździsz parę godzin na rozprutym to masz dość. Umordujesz się i głowa pulsuje. Chyba, że ja już jestem jakiś stary. Smile

Foveon

Raczej ja jestem stary i głuchy. Dziś był test 13 zębów i było pięknie. Koty i ludzie uciekali a dziadzio w Tico chyba dostał zawału Smile

Pappa2

hahaha.

Rushrod

Foveon and yellow VT road killer.

pakierek

Foveon, mam pytanko co do szyby bo w galerii widzę że masz zamontowaną, ona jakoś poprawia właściwości jezdne czy pełni tylko funkcję ochrony przed wiatrem i wizualną, jakiej jest wysokości? Górna krawędź nie jest przypadkiem na wysokości wzroku?
Ta Twoja szyba jest chyba jakoś sprytnie montowana do lag, te uniwersalne które widzę na aukcjach są chyba montowane do kierownicy myślisz że ma to jakieś większe znaczenie? Czym się kierowałeś wybierając tą szybę? ile za nią dałeś?
Pytam bo coś mi właśnie zaczęła taka szyba chodzić po głowie Smile

Foveon

A więc co do owiewki - szyby. Jest wrzawa w innym temacie co i jak.
Ale ja dorzucę od siebie tu co do mojej tej co mam.
Wiec jest to owiewka z odzysku kupiona na Oldtimerbazar we Wrocławiu. Była to używka za 40 zł wraz z 4 mocowaniami (w zasadzie gumami i plastikami w dziurach). Na szybce było logo Vespa i jakiś nr. Po tym znalazłem że to oryginał od skutera Vespy i jest to dość drogie ok 350-800 zł .
Kupiłem na pałę bez żadnych przymiarek. Dopiero w garażu zrobiłem przymiarkę i okazało że nie pasuje to do wsporników które miałem i trzeba improwizować.
Dół przykręciłem do lagów górę do półki a dokładnie do szpary w półce. Te górne wąsy to mój wytwór z amelinium, płaskowników i rurki termokórczliwej.
Szyba została przycięta w okrąg bo oryginalna była bardziej kwadratowa.
Pleksa jest bardziej gumowata niż zwykła i się tak nie łamie (były testy na odciętym kawałku)
Jak siedzę szybę mam na wysokości brody, od półki wysoka jest na 42 cm, i można powiedzieć że przy moim wzroście 175 cm krawędź zasłania ok 2 metry od przedniego koła.
Osłania bardzo skutecznie chroni klatę od wiatru - wcześniej bez szyby przy 80km/h było dość nieprzyjemnie - uczucie jak by miało zwiać (choć ważę 103 kg).
Chroni też przed owadami już kilka usuwałem z szybki.

pakierek

Dzięki za szybką odpowiedz Smile

chyba ze względu na brak możliwości warsztatowych az tak bawić się nie będę Smile

jeszcze trochę poszukam i przemyśle temat po zapoznaniu się z wątkiem o którym napisałeś Smile

Foveon

Za 10 dni minie równo rok od zakupu mojego VTeka.
Wrzucę zdjęcia z dnia zakupu i rok później Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I po roku bycia ze mną:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę się zmienił Smile

jim130

A nie myślałeś żeby tablicę dać z boku i obciąć blotnik.

Foveon

Nie. Musiał bym wywalić sakwy, oparcie, przednią szybe i siedzenie pasażera żeby to wyglądało a nie chcę tego robić ze względu na wygody owych elementów.

Foveon

Tak jakoś mnię tkło i postanowiłem napisać co w zimowym śnie robiłem przy moto w pracy.
A więc:
Zmiana klaksonów na głośniejsze,
wymiana linki sprzęgła,
naprawa wybieraka luzu,
wymiana oleju i filtra,
wymiana całego napędu (zębatki i łańcuch),
wstawienie napinacza łańcucha,
przebudowa tłumików,
porządek z dodatkową instalacją (lightbary, klakson, gniazdo 12/5V),
wymiana tylniego włącznika stopu,
piaskowanie i malowanie centralnej nóżki,
malowanie zardzewiałych śrub,
wymiana lusterek,
polerowanie zaworu paliwa,
wymiana rurek paliwowych i dodanie filtru paliwa,
Zegarek i termometr na kierownicę,
Termometr silnika,

No i to nie wszystko. Chcę zamontować wskaźnik paliwa. Pomiary porobiłem, klamoty zamówiłem. Zobaczymy czy się uda.

Dariusz

Chciał bym mieć taką pracę jak Ty. Smile

Gość

Milosz na przyszla zime podesle ci moto na full serwis Smile

nie bedziesz sie nudził :)puchar ci sie nalezy za milosc i wklad pracy wlozone w 2 kolka Smile

Pappa2

Nie ma mowy bubba! Dla urozmaicenia dostanie moja vj'tke na zime ;P
dobra robota Milosz.

Foveon

Dzięki.
Chętnie wezmę i zrobię co trzeba a nawet więcej.
Ale wolę robić swoje. Robię dla siebie to wiem kogo ochrzanić jak coś skopie. Tak więc jak chcecie to musicie podarować mi Swoje maszyny a ja się zajmę i je zrobię.
Gdzieś kiedyś widziałem takiego ładnego ścigacza cały różowy był. A na białym różowy ładnie się kładzie ;P

Foveon

SUKCES!!!!! Smile

Przyjechał wskaźnik i pływak.
Trochę musiałem rozgryźć instalacje bo wskaźnik ma 3 przewody.
Czarny plus, zielony minus, żółty pływak. Pływak żółty na wskaźnik zielony minus.
Bałem się że w zbiorniku nie zmieści się sam pływak przez dziurę. I miałem racje brakowało ok 2 mm, ale okazało się że pływak jest piankowy i można go szlifować.
Odpowiednie dogięcie aby zmieścił się w przegrodzie i test na sucho. Działa na dole wskaźnik nie drgnął, do góry nogami pokazuje na full. Z paliwem wygląda tak 4,5 litra początek rezerwy, 9 litrów połowa, niestety skończyło się paliwo i nie mam jak dalej sprawdzić ale musi być ok Smile

Teraz został poważny dylemat. Gdzie dać wskaźnik aby nie rzucał się jak by był doklejony. Najlepiej wygląda na środku kierownicy ale zasłania kontrolkę migaczy.
Na szczęście zabrakło mi złącza 3 pinowego, za nim dojdzie pewnie wymyślę gdzie go dać.

Foveon · Wysłany: Sob 9:54, 25 Mar 2017 Temat postu:

No i zaciekawiony tematem detalingu.
Po sprzedaży dzieci (zwrot podatku za posiadanie szkodników) postanowiłem zaszaleć i zakupiłem glinkę oraz CHERRY GLAZE.
Glinka dojechała Cherry wypadła kurierowi i mają dosłać nową.
Do tej pory moja wiedza na temat kosmetyki lakieru brała się z filmu Powrót do przyszłości gdzie na końcu i na początku filmu pada tekst: tylko nanieś trzy warstwy wosku Smile

Po drodze nauczyłem się trochę więcej czyli polerki maszynowej.
Pasta G3 potem jak są hologramy (niedawno dowiedziałem że to się tak nazywa) g10 i wosk farecli.
Po tym jak uświadomił mi Travolta że owe środki zawierają silikon zwróciłem na to uwagę i faktycznie dostrzegłem że sylikon maskuje niedoskonałości ale ich nie usuwa.
Do testów poszedł bak.
Jako że nie chce już więcej kasy wydawać do usuwania rys użyłem G3. Zabawa ręcznie bo nie ma sensu syfić maszyną wszystkiego. Potem odtłuszczanie nitrem (wiem lepiej benzyną ekstrakcyjną ale nitro miałem pod ręką). Potem glinka. Glinka dziwna jakaś plastelina bo faktycznie jeszcze zebrała jakiś syf?! No i tak patrze (bo nie mam jeszcze tego galzu co to wypadł kurierowi) i widzę że czarne pasy na baku są już nie ładne i wyłazi naklejka z pod korka. No to zdarłem je i tą naklejkę też choć przykleili ją na miękki lakier i zrobił się rant dookoła. Trochę delikatnie przeszlifowałem i zamówiłem folie termo formowalną żeby pasy były już zrobione na glanc. Zastanawiałem się czy nie malować ich ale to już ingerencja a zwykły spraj nie wiem jak zachowuje się z benzyną.
No i tak patrze i widzę że jest jeszcze licznik który ma obsyfione szkiełko od spodu.
No to się wkur.. bo tu piękny bak będzie a to gówno niszczy cały widok. No to rozkręciłem dziada, choć sam licznik zamknięty jak konserwa. Trudno, rozgiąłem i wyczyściłem. Jest ślad (oczywiście go nie widać normalnie) ale nakleiłem informacje że otwarty celem wyczyszczenia, bo może ktoś kiedyś zobaczy i pomyśli że cofany był.
Teraz biedak tak stoi i czeka na folie i ten glaze, piszczy jaśniejszy kolor z pod naklejek aż żal patrzeć.
Zbiornik taki wielgachny się zrobił chyba go przykryję szmatą Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Pappa2 · Wysłany: Sob 13:23, 25 Mar 2017 Temat postu:

foveon wyslij mi bak zrobie ci moja pierwsza aerografike na na baku Smile

gwarantuje ze bedzie rzucal sie w oczy i kazdy bedzie pytal z zachwytem "co to k... jest" :0

a moze jakiś krawat na bak??

ja jeszcze odszkodowania za posiadanie dzieci nie mam... moze za miesiac przyjdzie..

Foveon · Wysłany: Sob 14:33, 25 Mar 2017 Temat postu:

Nie lubie krawatów bo nie jestem biznesmen. A malować mi możesz tylko żebym ja nie zucił sie zmostu Smile

Gość · Wysłany: Sob 16:28, 25 Mar 2017 Temat postu:

goły ten bak sie zrobil:) pasek musi byc

travolta · Wysłany: Sob 19:08, 25 Mar 2017 Temat postu:

Nitro na lakier to taka troche mocna rzecz IPA (IZOPROPANOL) kosztuje 11zł za l Rozcienczasz 1:1 z woda destylowana Kupisz w elektronicznych albo niektórych lakierniach.
Takie róznice w odcieniu na baku zniwelujesz delikatnie papierem 2500/3000 i na to polerka.Ale jak kładziesz na to i pasy to moga zostac

Aster59 · Wysłany: Nie 23:08, 26 Mar 2017 Temat postu:

Foweon już kilku kolegów wróży nam rywalizację między naszymi maszynami o puchar najładniejszego Daelima podczas jesiennego konkursu... Smile

Foveon · Wysłany: Pon 8:59, 27 Mar 2017 Temat postu:

No to się bierzmy do pracy. Ja już większość śrubek pomalowałem Smile

Lustra kładziemy na ziemię? Bo jak tak to też muszę wahacz wylizać Smile

A tak na serio to z nudów w pracy robiłem przez zimę ile się da. Fajnie, cieplutko, jasno i czysto to się tak jakoś porobiło.
Teraz idzie bak bo to najbardziej rzucająca część ale bez przesady. Powinienem go na nowo pomalować, a potem resztę motocykla i tak bez końca, a to trzeba jeździć.
I co będzie jak ptak nasra. Będę płakał i ściereczką pucował? Bez przesady. Niestety to co wyczyszczę z rdzy zaczyna rdzewieć ponownie bo niestety chromy stare.
Co do izopropanolu + wody to nie lepiej ćwiartkę wódki kupić? Można czyścić motór i siebie od wewnątrz Smile

Co do szlifowania to już szlifowałem ale nie chce pójść za daleko. U mnie na żółtą bazę położony jest klar. Czyli za głęboko nie można szlifować.

Foveon · Wysłany: Wto 9:35, 28 Mar 2017 Temat postu:

W oczekiwaniu na folie do pasów na baku (zamówiłem 4 rodzaje - błyszcząca, matowa, gruba matowa i czarne szczotkowane aluminium) zacząłem porządne przygotowanie baku przed przyklejeniem folii.
Najpierw wszystko wyczyściłem nitrem. Oczywiście jest to bardzo mocny środek ale niestety klej z naklejek niczym łatwo nie złaził. Oczywiście była wcześniejsza próba (nawet aceton nic nie robi z tak starym lakierem). Po zapunktowaniu wszelakich odprysków, przeszlifowałem na mokro papierem wodnym 1500. Potem magiczna glinka która zbiera to czego nie widać. Ręczne polerowanie można uznać za nieudane. Poszła w ruch polerka z małym krążkiem gąbkowym i pasta G3. Kilka kropek i polerka aż pasta się wypracuje czyli po ludzku zniknie. Po tym zabiegu zbiornik błyszczy się jak psu jajca. Następnie zakleiłem taśmą malarską miejsca na pasy i poszła w ruch czarna gąbka (mięciutka) i AD Cherry Glaze AIO czyli po ludzku mleczko które ma wszystko w jednym, paste ścierną, glaze (politura) takie cuś co ożywia kolor, maskuje mikro ryski i wosk. Efekt oczywiście jest jeszcze mocniejszy niż po polerowaniu G3. I tak samo nanosi się go kilka kropli i do wypracowania. Niestety mam akurat wielką czarną gąbkę lepsza była by mała ale też sobie poradziłem.
Na koniec po przyklejeniu pasów pójdzie czerwony pachnący wosk z jakimś magicznym woskiem carnauba wyciskany udami dziewic z palm Copernicia cerifera.
Zabawa świetna bo ładnie pachnie i satysfakcja jest.
Potem pójdą błotniki i boczne osłonki.
No i na koniec jak będzie ładnie to będę brędzlował tak mondeło Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Na fotce to co dziś używam + niezliczona ilość szmatek (tak też z mikrofibry).
Widać również jaka jest różnica w blasku na bocznych pokrywach których jeszcze nie polerowałem.

Aster59 · Wysłany: Wto 9:47, 28 Mar 2017 Temat postu:

Podoba mi się to co robisz i piszesz zwłaszcza o .... udach dziewic tzn. o wosku Smile

Foveon · Wysłany: Wto 9:49, 28 Mar 2017 Temat postu:

Extra virgin z pierwszego tłoczenia Smile

Gość · Wysłany: Wto 16:37, 28 Mar 2017 Temat postu:

Milosz no kurka co post to trzeba cie chwalic.zrobilbys cos na odwrot Smile

oj widze ze pasta warta grzechu.powiedz mi czy probowales ja recznie nakladac ? bo polerki nie posiadam ale recznie na autko bym zarzucil takie cudo

Staszek.S · Wysłany: Wto 18:55, 28 Mar 2017 Temat postu:

A ja przyjade na kurs polerowania Smile

Bo polerke posiadam - z Lidla - wolnoobrotowa... Ale ile razy jej użyję, to po kilku kurwamaciach i tak na szmatce sie kończy, a ja i wszystko dookoła jest ujebane pasta... Smile

Foveon · Wysłany: Śro 8:21, 29 Mar 2017 Temat postu:

Bubba - można ręką ale czy osiągniesz minimalnie 500 razy na minutę machnięć szmatką Smile

Próba ręczna była ale to nie to. Taki efekt tylko maszynowo niestety uzyskasz.
Staszek.S - jak ci pryska po wszystkim to zapewne za dużo dajesz pasty albo masz mokrą gąbkę. Też taki błąd popełniałem. Wszystko obsyfione dookoła. no i pytanie którą masz polerkę taką jak ja czy taką:

Bo ta co pokazałem to oscylacyjna. Też mam taką i nigdy się do niej nie przekonałem.
Z tego co zauważyłem im mniej środków tym lepiej. Musi się ładnie rozprowadzić i zniknąć ale nie zagrzać ani podskakiwać. W necie można znaleźć pełno filmów na ten temat. Jak dasz za dużo to się robi syf. Jeszcze były rady aby to robić na mokro. Ale to wtedy masakra na całego. Nie polecam.
Daleko do mnie nie masz. Wpadnij do mnie do pracy, zabierz zbiornik albo cuś i Ci pokaże Smile

Jak bym nie robił zbiornika to bym nagrał film. Ale już jest zrobiony i nie będzie efektu Smile

travolta · Wysłany: Śro 22:44, 29 Mar 2017 Temat postu:

Gryze sie po palcach zeby tego nie napisac. Wink

ale musze.
Jak ktos uzywa tego czegos ze zdjecia to juz moze przestac ,wyrzucic,oddac,zezłomowac,uzywac jako przycisk do papieru ale nie polerowac.Nie da sie Wink

Mozna w ostatecznosci uzywac jako nakładacz wosków ,politury itp ale nie jest to wogóle wygodne. Najtansza polerka DA (dual action) nadajaca sie do hobbystycznych prac przy lakierach to Vander VPO709. Ja uzywam rotacji bo jest najbardziej agresywna D/A jest najbezpieczniejsza na start bo nie narobicie nia szkód.
Druga sprawa Jezeli juz zdecydujecie sie uzywac pasty Farecla G3 to tylko i wyłacznie na mokro i to duzo wody nie mozna dopuscic zeby pracowała na sucho taki typ pasty (jeden z powodów dla którego z niej nie korzystam) Jezeli korzystacie z past z dozownikiem, na kazdy element polerowany dajecie 3 kropki pasty na boki i jedna w srodku pada.(mowa o dobrych pastach farecle pewnie macie w kubku lakierniczym i wycieracie paluchem o karsoerie Wink

)
Problem z rozrzucanym materiałem to wina pasty oraz złej maszyny polerujacej Tansze maszyny nie posiadaja soft start
Po kazdym wypracowaniu pasty (dobrej) powinno sie element spryskac IPA sprawdzic pod lampa i albo przejsc na element nastepny albo wrócic od nowa. Poradników jest w necie bardzo duzo ale nie wszystkie dobre.

Foveon · Wysłany: Czw 8:48, 30 Mar 2017 Temat postu:

G3 zawsze robiłem na mokro i zawsze był syf. Ale to pasta na duże zarysowania np po szlifowaniu papierem 1500-3000. Na baku robiłem bez wody nie pryskało i było ok ale to mała powierzchnia.
Co do dziwnych rzeczy odnośnie Daelima zauważyłem dziwną rzecz. Otóż bak jest pokryty lakierem bezbarwnym, a reszta elementów już nie. Taka dziwna oszczędność czy co?
Co do preparatów polecanych przez sklep lakierniczy ostatnio się wkórzyłem bo w samochodzie nad szybą idzie rdza. Zakupiłem polecany przez pana brunox zrobiłem tak aby nie rdzewiało dalej. I co po zimie rdzewieje paskudnie. Kupiłem teraz APP R-Stop i chciałem sprawdzić jak to się stosuje. Trafiłem na test obu produktów. Facet naniusł na dwie oczyszczone z rdzy blach oba produkty naniósł podkład i wsadził do kanału na kilka miesięcy. I szok Brunox zrobił taki syf że lepiej było by w ogolę nic nie robić. A tak zalecali ten syf wszyscy. Teraz czeka mnie drugi raz ta sama robota.
Motocykl to taka rozgrzewka przed autem ale w nim już muszę trochę więcej zdziałać typu naprawić wgniotkę, pomalować tylni zderzak, zrobić porządnie tą rdzę, zająć się światłami. Trochę się pozbierało.
Ale najważniejsze to muszę odsyfić garaż.

Rushrod · Wysłany: Czw 16:11, 30 Mar 2017 Temat postu:

Na ta maszyne barani korzuszek... tak gladzili lakier w fabrykach polskich za komuny i bylo dobrze. Wink

seequs · Wysłany: Czw 21:55, 30 Mar 2017 Temat postu:

Foveon, to jak już zacząłeś się bawić w detajling to powiedz proszę co poleciłbyś do chromów? Raz, żeby przeczyścić, dwa żeby utrwalić blask.

A w ogóle moglibyśmy w końcu założyć dział coś na wzór "kosmetyka / detailing / chemia" Wink

Pappa2 · Wysłany: Czw 22:50, 30 Mar 2017 Temat postu:

seequs, a po co ci to wiedziec? Razz

travolta · Wysłany: Pią 0:52, 31 Mar 2017 Temat postu:

A poczym poznałes ze bak ma lakier bezbarwny a na reszcie elementów go nie ma? Farbuje pady na zółto? Troche to dziwne bo wydaje mi sie ze nawet w duzej fabryce lakierujac element baza + klar a drugi samym akrylem to nie dobiorą tak odcieni zeby nie dało sie zauwazyc róznicy.
Nawet na małych obrotach i małych elementach polerujac fareclą na sucho, mozna narobic holsów albo przypalic lakier To pasta tylko na mokro i nie mozna stosowac jej na sucho Jakbys miał ciemnego dailima to juz bys wiedział o czym mówie. Wink

Mysle ze ładnie to wyglada ale jakbys to teraz przeleciał IPA to juz by tak nie byłoł Wink

Foveon · Wysłany: Pią 8:31, 31 Mar 2017 Temat postu:

Seequs do chromów używam sonaxa do chromów. Nic wykwintnego dla świata detalingu. To pasta która ma za zadanie odczyścić ewentualnie usunąć rdzę i jest łatwo dostępna. Co do nadania blasku jeżeli to nie zadziała to możesz spróbować zieloną pastę polerską na szmatce zamoczonej w nafcie. Ale szczerze chrom jest piekielnie twardy i trudno pozbyć się mikro rys. Dobrze to wyczyść i możesz nanieść wosk i wypolerować. Tak naprawdę chrom jest powłoką zabezpieczającą więc nie ma sensu go czymś zabezpieczać. No chyba że Travolta poleci ci jakiś HWDP albo LSD Wink

Travolta od razu zakładasz że coś spierdoliłem. Ciekaw jestem ilu klientów po Twojej robocie chce wziąć alkohol isopropylowy i sprawdzić czy dobrze coś tam zrobiłeś?
Po czym poznałem że jest klar na baku a na reszcie nie? No wybacz powinieneś wiedzieć jak to rozpoznać Wink

Wiem że nie lubisz farecli ale to nie oznacza że używanie jej to zbrodnia. Zauważ że to co dokładnie opisuje jakie czynności wykonałem przy swoim motorze umieszczam w dziale na temat mojej maszyny. To znaczy że nie musi być zgodne z naturą detalingu tylko zgodne z moim sumieniem.
Wiec również że nie odpierdalam fuszerki bo robię to dla siebie. Jeżeli miał bym na tym zarabiać na pewno nie szkolił bym się na filmach z netu czy czerpał bym wiedzę z forum od jednego człowieka. Pojechał bym pewnie na szkolenie i popracował bym z doświadczonymi ludźmi którzy na tym zarabiają.
Jeżeli jeżeli chcesz ode mnie konkretów to możesz się zapytać o skład arkusza drukarskiego i sposobu przygotowywania plików do druku bo w tym jestem dobry i tym zarabiałem na życie. Teraz mogę ci sprawdzić złoto jakiej jest próby i ocenić ile jest wartę a i tak nie będzie to 100% pewność bo możesz mieć zatopiony w sztabce wolfram a ja nie mam w pracy rentgena.
To jak zachowa się motocykl po czasie i tak będę ja oceniał i jak będę wkurwiony to tylko na tego gościa w lustrze. Lubie nabywać zbędną wiedze, lubię ludzi którzy mają inne zdanie ponieważ mogę nauczyć się coś od nich. Ale wybacz nie lubię że ktoś coś zakłada na podstawie swoich przypuszczeń. Skąd wiesz że nie użyłem alkoholu po farecli? Skąd wiesz że zafarbowała mi gąbka a nie papier ścierny (napisze że wodny 2000 dla jasności). Dlaczego przypuszczasz że do wszystkich elementów stosowałem G3. Odnoszę wrażenie że myślisz że wszystko co robiłem jest źle zrobione.
Może i tak ale mi tam się podoba Smile